[b]NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z 3 VI 2009 R.[/b]
* Majowy indeks PMI dla sektora usług w Niemczech został zrewidowany w dół do 45,2 pkt, dla strefy euro nieco go podniesiono, do 44,8 pkt * PKB strefy euro spadł w I kwartale o 2,5% kw./kw. * Kwietniowa deflacja PPI w strefie euro wyniosła 4,6% * Cotygodniowe dane o liczbie kredytów hipotecznych w USA wykazały spadek o 16,2% * Raport ADP na temat liczby nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym w USA w maju nieco rozczarował, bo ubyło 532 tys. miejsc pracy * Majowa ankieta Challengera na temat zwolnień w amerykańskich firmach przyniosła wzrost o zaledwie 7,4% * Majowy indeks ISM dla amerykańskiego sektora usług podniósł się nieznacznie, do 44 pkt * Kwietniowe zamówienia fabryczne w USA zwiększyły się o 0,7% m/m, nieco mniej od przewidywań
[b]Diagnoza sytuacji na rynku akcji i prognozy[/b]
Jak na bilans publikowanych w środę wiadomości zachowanie amerykańskiego parkietu trzeba uznać za silne. S&P 500 w ciągu dnia osiągnął wsparcie przy 925 pkt i od niego się w końcowej części dnia odbił. To zachowanie charakterystyczne dla tendencji zwyżkowej. Mimo więc obaw o to, że wzrost na giełdach jest przesadzony, wciąż nie ma jednoznacznych sygnałów zapowiadających jego koniec. Sytuacja jest obecnie dość prosta. Przy obecnej na MACD, popularnym wskaźniku kierunku i siły trendu, negatywnej dywergencji spadek S&P 500 poniżej 925 pkt będzie wyraźną zapowiedzią trwalszych zniżek. W przypadku naszego parkietu podobną rolę odgrywa bariera na wysokości ok. 30,5 tys. pkt dla WIG.
Inwestorów zniechęcały wczoraj doniesienia dotyczące stanu rynku pracy w USA w maju.