Na GPW spadki przy niskich obrotach

We wtorek po południu główne indeksy warszawskiej giełdy traciły na wartości. Analitycy zwracają jednak uwagę przede wszystkim na niskie obroty. Według nich sesja może się skończyć na minusie

Publikacja: 13.10.2009 14:15

"Wydaje się, że sesja może się skończyć na minusie. Być może nawet większym niż 1%" - powiedział dyr. departamentu polityki pieniężnej ECM dr Jarosław Klepacki. Według niego do końca sesji inwestorzy nie dostaną raczej bardzo silnego impulsu, który wzmocniłby ruch na parkiecie.

Klepacki ocenił, że w tym tygodniu kluczowe będą dane z USA, które otrzymamy pod koniec tygodnia. Dodał, że warszawska giełda nadal utrzymuje się w dotychczasowym bocznym trendzie, który cechuje jednak pewna presja na wzrosty. Klepacki spodziewa się korekty w perspektywie dwóch lub trzech tygodni.

Dziś inwestorzy poznali już odczyt indeksu instytutu ZEW.

"Odczyt był gorszy od spodziewanego, ale rozbieżność nie była duża" - powiedział Klepacki. Podkreślił, że obroty na GPW są bardzo niskie. Jeszcze dziś wyniki przedstawią ważne amerykańskie spółki: Intel i Johnson&Johnson. Jednak zdaniem Klepackiego, w tym sezonie wyników, raporty spółek wpłyną na przebieg sesji tylko jeśli będą znacząco różnić się od przewidywań. Dla inwestorów ważniejsze powinny być dane makro.

"Również to, co się dzieje w naszej polityce z pewnością nie wzbudza zachwytu inwestorów" - dodał Klepacki. Według niego realna jest obawa, że z powodu polityki, Polska może przestać być postrzegana znacznie pozytywniej, niż inne kraje regionu.

We wtorek ok. godz. 13:10 indeks WIG20 spadał o 1,03% do 2 215,99 pkt a WIG o 1,02% do 37 868,28 pkt. Obroty na rynku akcji kształtowały się na poziomie 620 mln zł.

Giełda
RPP nie zaskakuje, rynek dość obojętny
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
Sesja pod znakiem decyzji bankierów
Giełda
Lokalna przewaga po stronie podaży
Giełda
Krajowy rynek w oczekiwaniu na decyzję RPP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
U innych taniej niż w USA
Giełda
Trudny początek i mozolna próba odbicia w górę