Kontrakty terminowe wskazują dzisiaj na dość wysokie otwarcie w USA i istotne będzie czy rynek będzie w stanie utrzymać wzrosty po otwarciu. W związku ze skróconym tygodniem handlu - w czwartek Amerykanie obchodzą Święto Dziękczynienia - aktywność rynku może być ograniczona.
Wolumen w ostatnich dniach był i tak bardzo niski. W najbliższym dniach może być jeszcze niższy. Zakres 1080-1110 powinien do jutra się utrzymać.
Dzisiaj w centrum uwagi będą dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Oczekuje się wzrostu do najwyższego poziomu od ponad dwóch lata w związku z rządowym programem wsparcia podatkowego. Istotniejsze dla rynku będą jednak dane jutrzejsze.
We wtorek rano publikowany będzie indeks Ifo z Niemiec, na co mogą zareagować rynki europejskie i przede wszystkim notowania dolara. Następnie na rynek trafią zrewidowane dane PKB za 3 kwartał z USA oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board. W przypadku większej niespodzianki sentyment na rynkach może bardzo szybko się zmienić. Wybicie z zakresów wydaje się jednak mało prawdopodobne.
Większy ruch może pojawić się dopiero w przyszłym tygodniu, po okresie świątecznym i po tzw. "Czarnym Piątku" , czyli dniu w którym amerykański detaliści wychodzą na plus. Silny impuls powinien pojawić się niedługo na eurodolarze, który już dość długo utrzymuje bardzo wąski zakres 1,48-1,50.