Sprzyjały temu oznaki przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Te już stwierdzone jak i oczekiwane. W tym tygodniu uczestnicy rynku spodziewają się raportów o wzroście zamówień eksportowych na Tajwanie i w Korei Południowej, a także szybszego tempa wzrostu PKB na Filipinach.
W strefie euro zarówno branża usługowa, jak i przemysł rozwijały się w listopadzie najszybciej od dwóch lat, co potwierdza, że gospodarka tego rejonu wydobyła się z najgorszej od 60 lat recesji. Spółkom surowcowym, takim jak BHP Billiton czy Rio Tinto sprzyja wzrost cen surowców i w rezultacie ich akcje zdrożały wczoraj w Londynie o ponad 4 proc. Ponad 4,5 proc. zyskały papiery drugiego pod względem wielkości francuskiego producenta samochodów Renault, gdy Credit Suisse Group zalecił kupowanie tych walorów. Wczorajsze wzrosty umocniły się w Europie, gdy okazało się, że sprzedaż używanych domów w Stanach Zjednoczonych wzrosła w październiku o ponad 10 proc., a więc bardziej niż prognozowano, i osiągnęła poziom najwyższy od lutego 2007 r.
Niewątpliwie przyczyniły się do tego ulgi podatkowe dla kupujących pierwszy dom, ale tak duży wzrost świadczy też o ogólnej poprawie koniunktury na amerykańskim rynku nieruchomości, od zapaści na którym zaczęła się ostatnia recesja i dlatego sytuacja na nim jest tak uważnie obserwowana przez ekonomistów i inwestorów. W tym tygodniu należy się spodziewać także raportów z USA o wzroście wydatków konsumpcyjnych i zamówień na dobra trwałe. Dobre wieści z rynku nieruchomości umocniły nadzieje, że i te raporty okażą się lepsze, co zwiększyło popyt na akcje.
Od wzrostu cen rozpoczął się ostatni tydzień listopada na giełdach surowców. Sprzyjały temu lepsze prognozy ożywienia gospodarczego i taniejący dolar. Stratedzy walutowi spodziewają się dalszego spadku kursu amerykańskiej waluty i przypominają, że dolar zaczyna się umacniać dopiero rok po pierwszej podwyżce stóp procentowych w USA, a tej nikt nie spodziewa się wcześniej niż pod koniec przyszłego roku.
W takich warunkach cena miedzi osiągnęła wczoraj w Londynie 14-miesięczne maksimum na poziomie 6982 USD za tonę. Tak wysokie światowe ceny miedzi sprawiły, że Chiny zwiększyły jej eksport w październiku o 73 proc. w porównaniu z wrześniem, do 18,5 tys. ton., co jest poziomem najwyższym od sierpnia ub.r. Natomiast chiński import miedzi spadł o 40 proc., do niecałych 170 tys. ton.