Przed nami wyczekiwany przez posiadaczy akcji efekt stycznia?

Trudno sobie wymarzyć lepszy początek roku na giełdzie. Na wczorajszej sesji WIG wzrósł o 2,0 proc., a WIG20 o 2,3 proc.

Publikacja: 05.01.2010 07:10

Przed nami wyczekiwany przez posiadaczy akcji efekt stycznia?

Foto: GG Parkiet

Z największych spółek na szczególne wyróżnienie zasłużyły BRE oraz Pekao, którego kurs ostatnio zachowywał się relatywnie słabiej od innych banków, a także obie spółki paliwowe - PKN i Lotos. Lepiej niż w ostatnich tygodniach kształtowały się kursy średnich i mniejszych spółek. Wprawdzie wzrosty indeksów mWIG40 i sWIG80 były mniejsze od WIG i WIG20, ale kilka spółek podrożało o ok. 10 proc., jak na przykład Ambra, Koelner czy Mostostal Zabrze.

Techniczny obraz rynku akcji wygląda dobrze. Giełdowe indeksy doszły do najwyższych poziomów z 2009 r. i jest spora szansa na to, abyśmy doświadczyli klasycznego efektu stycznia. Tym bardziej że w ostatnich tygodniach mało mówiło się o możliwych zwyżkach na początku roku, a więcej o (nie do końca udanym) rajdzie św. Mikołaja, czyli zwyżce w grudniu.

Przełom roku zawsze skłania do pewnych podsumowań i snucia prognoz na nadchodzący okres. Kilka słów tym razem o złotym. Zachowanie naszej waluty może dziwić. Zarówno w kontekście całego 2009 r., grudnia, jak i ostatnich dni minionego roku. Pomimo bardzo dobrej koniunktury na giełdach, jakiej w sumie doświadczyliśmy w ubiegłym roku, oraz na rynku surowców, w przypadku których ceny wróciły do poziomów sprzed kryzysu, złoty w trakcie całego 2009 r. zyskał zaledwie 2 proc. do euro i 4 proc. do dolara.

Jeszcze bardziej zaskakujące było zachowanie notowań złotego w grudniu ub.r. Kiedy pod koniec listopada się wydawało, że aprecjacja naszej waluty nawet do poziomu 3,8-3,9 za euro jest już tylko kwestią czasu, w grudniu złoty zamiast się umocnić, tracił na wartości, chwilowo pokonując nawet poziom 4,2.

Być może można to wiązać z grudniową korektą na eurodolarze, ale jeszcze kilka dni przed zakończeniem roku złoty był słabszy w relacji do euro niż na koniec 2008 r. (!), kiedy na świecie mieliśmy do czynienia z totalną zapaścią na rynkach finansowych, a w kraju staliśmy w obliczu problemów z "toksycznymi" opcjami walutowymi. W końcówce roku złoty jednak ozdrowiał i wyraźnie zyskał na wartości.

Jak dalej będzie zachowywać się kurs naszej waluty, który jest kluczowy m.in. dla wyników finansowych i notowań akcji eksporterów i importerów? Fundamentalnie nasza waluta jest nadal niedowartościowana i to dość znacznie. Ostatnio jeden z uznanych banków inwestycyjnych szacował, że realna wartość euro wynosi zaledwie 3,5-3,6 złotego.

Patrząc przez pryzmat samych fundamentów, rok 2010 powinien być zatem okresem umocnienia złotego. Oczywiście o ile nie dojdzie do istotniejszego pogorszenia sytuacji na rynkach finansowych.Jedyny szkopuł tkwi w tym, że praktycznie wszyscy uważamy, że do tego umocnienia dojdzie, a jak wiadomo, większość na rynkach finansowych rzadko ma rację.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]

Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty