Poniedziałkowe straty, zostały odrobione ze sporą nawiązką, choć początkowo nic tego nie zapowiadało. Owszem ceny rosły, ale w sposób umiarkowany. Wszystko zmieniło się tuż przed 16, kiedy agencja S&P podał komunikat w sprawie ratingu Grecji. Ocena została utrzymana na dotychczasowym poziomie ( BBB+/A-2) z perspektywą negatywną. Ale inwestorów ucieszył głównie fakt, że Grecja została zdjęta z listy obserwacyjnej krajów których ratingi mogą być obniżone.
Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno sygnały od agencji ratingowych w sprawie obniżenie oceny Grecji wywoływały ucieczkę z rynków akcji. Informacja ta wywołała też niemal euforyczne reakcje na innych giełdach. Szczególnie mocno podskoczyły akcje z rynków wschodzących (Turcja, Węgry). W Warszawie ceny akcji największych spółek wzrosły o 2,2 proc. i był to największy dzienny skok od początku miesiąca. Ale też rynki zachodnioeuropejskie przyjęły to ze sporym entuzjazmem, którego jednak nie było widać na otwarciu w USA, gdzie ceny wprawdzie rosły ale o wiele słabiej niż na pozostałych giełdach. Czy było to związane z faktem balansowania indeksu S&P na krawędzi tegorocznego szczytu powinno się okazać już wkrótce.
Dzisiaj podane zostały szczegóły transakcji na mocy której spółka Romana Karkosika NFI Midas ma przejąć kontrolę nad giełdowym Mediatelem. W reakcji na tę wiadomość, przy sporych obrotach, w górę poszły notowania wszystkich zainteresowanych firm. Wśród nich obok wyżej wymienionych jest też Magna Polonia obecnie główny akcjonariusz Mediatela. Ale również pozostałe spółki ze stajni znanego inwestora cieszyły się sporym wzięciem dość powiedzieć, że obrót akcjami wszystkich spółek z jego portfela przekroczył 45 mln zł. czyli prawie 3 proc. łącznych obrotów giełdy. To w znacznym stopniu dzięki tym spółkom indeks giełdowych maluchów ustanowił kolejny tegoroczny rekord.