[srodtytul]EURUSD – oszczędności przyjęte, ale problem zostaje[/srodtytul]
Pakiet oszczędności obejmuje m.in. obniżkę wynagrodzeń dla pracowników sektora publicznego, zamrożenie emerytur i likwidację hiszpańskiego becikowego. Sukces głosowania przysłania jednak ewidentny brak jednomyślności w Hiszpanii. Rząd wygrał głosowanie zaledwie jednym głosem (169 za, 168 przeciw) i to tylko dlatego, iż kilkunastu posłów (opozycji) celowo nie przyszło na głosowanie. Sukces głosowania nie oznacza jednak końca problemów dla premiera Zapatero. Dwa największe związki zawodowe już ogłosiły strajk generalny, który odbędzie się 8 czerwca, zaś opozycja zapowiedziała, iż nie poprze budżetu na rok przyszły. Tymczasem rząd czekają jeszcze trudne reformy rynku pracy. Różnica oprocentowania pomiędzy hiszpańskimi a niemieckimi 10-latkami nadal pozostawała wysoka (ok. 160 bp).
Inwestorów niepokoi nie sama debata nad bieżącymi cięciami fiskalnymi (które w nadmiarze mogą pogłębić stagnację gospodarczą i wpędzić kraj w deflację), ale ewidentny brak determinacji do ustalenia wiarygodnej ścieżki redukcji deficytów. Przykładowo greckie próby rozmycia reformy emerytalnej (dementowane przez… MFW) oznaczałyby rezygnację z działań, które mają poprawić stan finansów publicznych w dłuższym okresie.
Te problemy sprawiają, iż mimo wyraźnego odbicia na rynkach akcji, notowania EURUSD ciągle pozostają w bliskiej odległości od wieloletnich minimów. Z technicznego punktu widzenia ciągle istnieje szansa na większe odbicie związane z uformowaniem podwójnego dna, jednak para musi sobie najpierw poradzić z ograniczeniem krótkoterminowego kanału zniżkującego. Na niekorzyść kupujących zadziałała realizacja zysków z wczorajszego wieczornego handlu w USA, która przesądziła o niepowodzeniu próby utworzenia objęcia hossy na interwale dziennym.
[srodtytul]Dane rozczarowały, akcje jednak zyskiwały[/srodtytul]