[srodtytul]Chiński PMI w dół, rynek oczekuje spadku ISM[/srodtytul]
Indeks PMI dla chińskiej gospodarki obniżył się z 55,7 pkt. do 53,9 pkt., zaś konkurencyjny indeks HSBC z 55,2 do 52,7 pkt. Te wyraźnie słabsze od oczekiwań dane były przyczyną nienajlepszych nastrojów w trakcie wtorkowej sesji azjatyckiej. Z jednej strony niższe tempo ekspansji w chińskim przemyśle może być odpowiedzią na coraz bardziej restrykcyjną politykę monetarną, z drugiej rynek obawia się, czy skutki tej polityki nie będą zbyt daleko idące. Nawet jeśli tak się nie stanie, objawy spowolnienia chińskiej gospodarki będą przekładać się na oznaki nerwowości na rynkach.
Dziś podobny indeks zostanie opublikowany w USA. Indeks ISM w kwietniu był na poziomie najwyższym od czerwca 2004 roku (60,4 pkt.). Rynek oczekuje, iż w maju indeks cofnął się do 59,3 pkt. Choć taka wartość i tak oznacza wyraźną ekspansję amerykańskiego sektora przemysłu, warto zwrócić uwagę na pewną prawidłowość. Indeks ISM często był wyznacznikiem koniunktury na rynkach akcji a jego spadki zapowiadały gorszą koniunkturę. W latach 1961 i 1973 indeks osiągnął maksimum równo z rynkami akcji. Oczywiście problem w tym przypadku polega na tym, iż wartość indeksu poznajemy dopiero na koniec miesiąca, a o tym, czy było to lokalne maksimum powiedzieć będzie można dopiero za kilka miesięcy. Jednak z drugiej strony, jeśli indeks nadal będzie wzrastał będzie to argument dla inwestorów oczekujących utrzymania trendu wzrostowego.
[srodtytul]EURUSD – niespodziewana rezygnacja prezydenta Niemiec[/srodtytul]
Euro traciło względem dolara w trakcie wtorkowego handlu w Azji. Główną przyczyną były chińskie dane i słabsze nastroje na rynkach azjatyckich, ale niespodziewana rezygnacja prezydenta Niemiec z pewnością również nie pomogła. Horst Kohler zrezygnował z urzędu po fali krytyki odnośnie jego wypowiedzi co do stacjonowania niemieckich wojsk zagranicą. Choć rola prezydenta w Niemczech jest głównie reprezentacyjna, taki niespodziewany ruch dodatkowo komplikuje sytuację polityczną, którą w ostatnim czasie i tak stała się napięta (koalicja przegrała istotne wybory lokalne wobec krytyki pomocy dla Grecji). Nie brakuje opinii, iż „niemiecki problem” pogodzenia nastrojów i oczekiwań społecznych z aktualnymi wyzwaniami strefy euro będzie poważnym hamulcem dla szybkich i konstruktywnych rozwiązań.