Agencja jednak nikogo specjalnie nie zaskoczyła, gdyż utrzymywany wcześniej inwestycyjny rating A3 absolutnie nie korespondował z rzeczywistością. Zaskoczył za to Bank Japonii po raz kolejny zwiększając skalę operacji ilościowych. Dziś publikacja wskaźników: ZEW w Niemczech i NY Fed w USA.
[srodtytul]EURUSD - Moody’s przyznaje się do błędu[/srodtytul]
Agencja Moody’s przyznała się do błędu, bo tylko tak można odebrać obniżenie ratingu Grecji z poziomu A3 do Ba1, czyli aż o cztery stopnie. Przez pewien czas agencja Moody’s była oskarżana o utrzymywanie ratingu inwestycyjnego dla Grecji co zapewniało traktowanie ich jako zabezpieczenie w transakcjach z EBC, nawet gdyby bank wrócił do starych (przedkryzysowych) zasad. Teraz stało się jasne, że EBC nie posunie się do zaprzestania akceptowania greckich obligacji niezależnie od ratingu. Agencja Moody’s jednak nie tylko w przypadku Grecji działa(ła) zdecydowanie zbyt późno. Przykładowo nadal utrzymuje najwyższy rating dla Hiszpanii ([link=http://blog.parkiet.com/pkwiecien/2010/05/19/agencje-w-kryzysie/]więcej o działaniach agencji i wpływ na rynek pisałem w felietonie dla „Parkietu”[/link]). W normalnych okolicznościach obniżenie ratingu któregokolwiek z krajów strefy o 4 poziomy miałoby druzgoczące konsekwencje dla rynków. Jednak, jako że rynek do ocen agencji Moody’s nabrał już sporego dystansu, skończyło się na niewielkich ruchach, które po udanym poprzednim tygodniu i tak prawdopodobnie wydarzyłyby się pod innym pretekstem.
Co istotne, na parze EURUSD po wybiciu kluczowego poziomu 1,2144, nie doszło do zanegowania wzrostowego sygnału, za pomocą choćby dziennej świecy. W tej sytuacji możliwa jest kontynuacja korekty wzrostowej, choć zawrócenie pary w okolicach oporu 1,2330 może sugerować, iż w tych wzrostach czeka nas niewielka pauza.
[srodtytul]USDJPY – BoJ dalej luzuje[/srodtytul]