Indeksy na Wall Street zyskały nieco pod koniec sesji [link=http://www.parkiet.com/artykul/957295_Emocje_wokol_posiedzenia_Fedu.html]dzięki komunikatowi FED[/link], który zapowiedział wykup obligacji skarbowych w celu stymulacji gospodarki. Bank Centralny utrzymał także stopy procentowe na niezmienionym poziomie i zapowiedział, że przez dłuższy czas nie zmieni swojej polityki w tej sprawie.
O ile decyzje FED nieco poprawiły nastroje w USA, o tyle inwestorzy w Azji nie zwrócili na nie uwagi. Dla nich istotniejsze okazały się dane makro z Chin i Japonii. Niższa od prognoz była lipcowa sprzedaż detaliczna w Państwie Środka (17,9 proc. zamiast 18,4 proc.) oraz suma udzielonych nowych kredytów (533 mld juanów wobec 600 mld juanów). W Japonii z kolei rozczarowały czerwcowe zamówienia maszyn (wzrost wyniósł 1,6 proc., podczas gdy spodziewano się 5,5 proc.). W efekcie Nikkei 225 spadł o 2,7 proc. Shanghai Composite Index zyskał 0,5 proc., ale tylko dlatego, że inwestorzy uznali, iż słabe dane gospodarcze zmuszą władze do poluźnienia polityki pieniężnej.
Giełdy zachodnioeuropejskie otworzyły się na podobnym poziomie, co giełda warszawska. Większy wpływ na dzisiejsze notowania może mieć o godz. 14.30 publikacja bilansu handlowego USA i oczywiście początek sesji na Wall Street.