Dow Jones powyżej 11 tysięcy punktów

W pierwszej fazie piątkowych notowań na nowojorskich parkietach nie było zdecydowanego trendu.

Publikacja: 09.10.2010 08:34

Dow Jones powyżej 11 tysięcy punktów

Foto: GG Parkiet

Impulsu do zakupu akcji dostarczyła Alcoa, aluminiowy koncern, który w trzecim kwartale wypracował lepsze wyniki, niż prognozowali analitycy w ankiecie Bloomberga.

Sprzedających akcje inspirował gorszy niż się spodziewano raport o sytuacji na rynku pracy w USA. Akcje Alcoa drożały ponad 6 proc., zaś kapitalizacja CF Industries Holdings, producenta nawozów, rosła ponad 8 proc. Po godzinnej przepychance indeksy ruszyły w górę, a Dow Jones po raz pierwszy od 3 maja (6 maja doszło do pamiźtnego, gwałtownego spadku jego wartości) wspiął się powyżej 11 tysięcy punktów i utrzymał siź tam, choć z trudem, do końca notowań zyskując ostatecznie 0,5 proc.

Na giełdzie londyńskiej inwestorzy sprzedawali akcje banku Barclays. Powodu dostarczył jego akcjonariusz emirat Abu Zabi, który ubezpieczył swój 6,3-proc. pakiet przed utratą wartości. Mocno rosły notowania Acteliona, największej szwajcarskiej firmy biotechnologicznej. "Wall Street Journal" napisał, że może ona zmienić właściciela. Sage Group, największy w Wielkiej Brytanii producent oprogramowania, taniał na skutek gorszej rekomendacji analityków banku UBS. W ten sposób wyrazili oni sceptycyzm co do możliwości znalezienia przez Sage Group kupca.

Ponad 4 proc. traciła hiszpańska spółka Amadeus IT Holdings zajmująca się rezerwacją biletów lotniczych. Przewoźnik lotniczy Iberia i fundusz BC Partners sprzedali 10,2 proc. jej udziałów. Na koniec dnia paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 straty zminimalizował prawie do zera.

Wskaźnik MSCI dla regionu Azja-Pacyfik stracił 0,7 proc. Jego wartość obniżyła się po raz pierwszy od sześciu sesji. Zwyciężyły obawy o zyski spółek eksportowych, którym może zaszkodzić bardzo mocny jen.

Rynek ropy naftowej na raport o zatrudnieniu w USA zareagował spadkiem notowań o 1,7 proc., do 80,30 USD, ale później nastąpiło odbicie. Tuż po 17 w Nowym Jorku surowiec kosztował 82,25 USD (+0,56 USD), w Londynie zaś 83,70 USD (+0,27 USD). Zwyżkę notowań miedzi wiązano z nadziejami na uruchomienie przez Fed kolejnego pakietu wsparcia dla gospodarki. Na rynku londyńskim metal ten w kontraktach trzymiesięcznych o 17 naszego czasu kosztował 8237 dolarów za tonę (+135 USD). Złoto w Nowym Jorku - po najmocniejszym spadku od 27 lipca w czwartek - w piątek odzyskiwało utracony teren. Na rynku spot w Londynie o 17 kosztowało 1347 USD (+13,6 USD).

W przyszłym roku kontrakty terminowe mogą podskoczyć o 50 proc., do 2000 USD, wynika z prognozy Petera Schiffa, szefa Euro Pacific Capital. Dolara w piątek mocno osłabiły dane o zatrudnieniu w USA. Do jena waluta amerykańska była najsłabsza od 15 lat. Cukier osiągnął najwyższą cenę od ośmiu miesięcy. Tona cukru rafinowanego z dostawą w grudniu w Londynie o 13.10 naszego czasu kosztowała 665 dolarów, 23 proc. więcej niż w czwartek.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego