Wieści z Irlandii wsparły giełdy

Po trzech spadkowych sesjach, negatywna tendencja została wyhamowana. Indeks WIG20 na zamknięciu notowań wzrósł o 0,3 proc.

Publikacja: 18.11.2010 16:50

GPW

GPW

Foto: Fotorzepa

Dzień na warszawskiej giełdzie rozpoczął się od 0,7 - proc. wzrostów. Jednak po dojściu wskaźnika do poziomu 2700 pkt. podaż akcji zaczęła brać górę. Wprawdzie na koniec dnia udało się utrzymać indeks nad kreską, ale widać, że wspomniany wyżej poziom może obecnie stanowić barierę popytu.

Giełdzie nie pomógł najnowszy raport Banku Światowego w którym podwyższono prognozę wzrostu PKB na ten rok do 3,5 proc. Podobnie ocenia nasz kraj OECD. Zdaniem obu instytucji w przyszłym roku gospodarka ma się rozwijać w tempie 4 -4,1 proc.

Również dobry klimat inwestycyjny na giełdach zachodnioeuropejskich nie przełożył się na lepszą wycenę akcji w Warszawie. W ciągu dnia główne indeksy giełd w Paryżu, Frankfurcie czy Londynie rosły po około 1,5 proc., podczas gdy na GPW wzrost nie przekraczał 0,3 proc.

Na poprawę nastrojów inwestorów na Zachodzie wpływ miały głównie wydarzenia wokół Irlandii, które w ostatnim okresie spędzały sen z powiek giełdowych graczy. Obawy o ogłoszenie niewypłacalności tego kraju powoli znikają, ponieważ szef banku centralnego Irlandii oświadczył, że liczy iż rozmowy między Irlandią oraz UE i MFW zakończą się zgodą na przyznanie Irlandii pożyczki.

Popołudniu na rynek napłynęły nadspodziewanie korzystne informacja na temat odczytu indeksu Fed z Filadelfii. W listopadzie wskaźnik badający aktywność gospodarczą wzrósł do 22,5 pkt. wobec oczekiwań na poziomie +5 pkt. Po tych danych zwyżki na Zachodzie przybrały na sile. Od mocnej zwyżki giełdowy dzień rozpoczęła też giełda w USA. Tam wydarzeniem był ponowny debiut akcji GM, która przeprowadziła największe IPO w historii amerykańskiego rynku kapitałowego pozyskując ponad 20 mld dol. W pierwszych godzinach notowań akcje drożały o blisko 8 proc.

Warszawska giełda pozostawała daleko w tyle. Nadal więc jesteśmy skazani jest na kaprysy inwestorów zagranicznych, a ci dzisiaj raczej omijali nasz parkiet przynajmniej jeśli chodzi o kupujących. Z danych firmy Analizy Online wynika, że pieniądze klientów krajowych TFI nadal płyną głównie do bezpiecznych funduszy rynku pieniężnego i obligacji. To głównie dzięki temu październikowe saldo wpłat i umorzeń wyniosła niespełna 570 mln. zł. Cały czas klienci omijają rynek akcji.

Dzisiaj giełdę wspierały notowania KGHM. Gdyby nie wzrost kursu spółki o ponad 3,6 proc. dzień kończylibyśmy pod kreską. Z drugiej strony znalazły się defensywne akcje CEZ i TPSA. Słabo wypadły też walory PZU, choć w tym przypadku znikła dodatkowa podaż akcji ze strony Eureko. Ministerstwo Skarbu Państwa potwierdziło, że holenderska spółka sprzedała blisko 13 proc. pakiet akcji PZU.

Giełda
Kolejny Dzień Wyzwolenia przełożony na sierpień
Giełda
Czekając na umowy handlowe
Giełda
Spokojny początek tygodnia na GPW
Giełda
GPW zaczyna nowy tydzień od niewielkiej przeceny
Giełda
Czy coś zatrzyma byki?
Giełda
Tym razem bez rekordów na GPW