Wykres WIG20 przypominał w środę EKG?pacjenta, który właśnie zmarł

Środowa sesja na naszej giełdzie, podobnie zresztą jak i kilka poprzednich, nie wywołała większych emocji wśród inwestorów.

Publikacja: 30.12.2010 07:02

Wykres WIG20 przypominał w środę EKG?pacjenta, który właśnie zmarł

Foto: GG Parkiet

Choć trudno to sobie wyobrazić, była nawet nudniejsza niż wtorkowa, na której przejściowo inwestorzy żwawiej handlowali papierami po doniesieniach z USA o spadku cen nieruchomości. Wczoraj, z braku jakichkolwiek istotnych danych makroekonomicznych, gracze popadli w zimowy letarg.

Wszystkie najważniejsze indeksy rozpoczęły dzień na zielono i pozostały na plusie aż do zamknięcia. Wahania kursów były minimalne. Wykres WIG20 był prawie płaski. Zakres wahań prawie do zamknięcia nie przekroczył 10 pkt. W przypadku pozostałych indeksów sytuacja wyglądała niewiele lepiej. Dopiero w ostatnich minutach sesja nabrała trochę rumieńców za sprawą większych zleceń kupna, które trafiły na rynek i na chwilę rozruszały ospałych graczy.

Na zamknięciu WIG20 znalazł się na poziomie prawie 2776 pkt, czyli 1,22 proc. wyżej niż we wtorek. WIG zwyżkował o 1,03 proc., do 47911 pkt. Zwyżki indeksów nie zostały jednak potwierdzone obrotami. Wyniosły tylko 1,07 mld zł, czyli były o 4,5 proc. niższe niż dzień wcześniej.Za dobre zachowanie się indeksów w środę odpowiadały trzy duże spółki na literę „p”. PKO BP podrożało o 2,52 proc., Pekao o 2,47 proc., a PKN Orlen o 1,83 proc. Najgorzej spośród wszystkich spółek z WIG20 zachowywało się Asseco Poland, które straciło 1,09 proc. Wśród mniejszych firm zmiany kursów były znacznie większe.

Bohater kilku ostatnich sesji i ulubieniec spekulantów – spółka Fon – podrożał o kolejne 7,35 proc. (w ciągu dnia zyskiwał nawet 25 proc.). 12,5 proc. zwyżkował Sfinks po informacji, że główny akcjonariusz wesprze go kwotą 25 mln zł. Pieniądze zostaną wydane na inwestycje.

Ponad 13,44 proc. rósł też kurs Midasa. 10,2 proc. zarobili właściciele PC Guard, którzy jednak dzień wcześniej stracili 10,5 proc. Zachowanie się notowań poznańskiej spółki było typowym przykładem optymalizacji podatkowej. Wtorek był ostatnim dniem, w którym dokonywane transakcje mogły mieć wpływ na wysokość podatku od tegorocznych zysków kapitałowych. Spadki kursów z wtorku i kilku wcześniejszych dni mogły zatem wynikać z zamykania pozycji przez graczy, którzy w ten sposób „produkowali” straty, żeby pokryć nimi zarobek z innych inwestycji. Wczorajsza sesja była pierwszą, na której mogą kupować akcje bez ryzyka, że szybko będą musieli podzielić się zyskami z fiskusem.

Powodów do zadowolenia z pewnością nie mają akcjonariusze Celticu. Po imponującym debiucie papiery deweloperskiej spółki systematycznie tracą na wartości. Wczoraj przecena wyniosła 27,3 proc. Dzień wcześniej było to ponad 9 proc. Niewiele lepiej radził sobie inny niedawny debiutant – ukraiński Milkiland. Kurs przedsiębiorstwa spadał drugi dzień z rzędu. Tym razem o 5 proc.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]

Giełda
Hossa w Warszawie trwa. WIG z nowym rekordem wszech czasów
Giełda
Waluta prawdę powie
Giełda
Popyt cały czas czyha na zakupy po niższych cenach
Giełda
Banki podkopują WIG20
Giełda
Koniec zwyżek inflacji w USA?
Giełda
Szczyt nastrojów za nami?