Indeksy giełdowe w piątek spadały gdyż na europejskim horyzoncie znowu pojawiły się chmury w postaci groźby, że agencja ratingowa Standard&Poor's szykuje się do obcięcia ocen kredytowych kilku krajów strefy euro, w tym Francji. W Nowym Jorku w pierwszej fazie sesji najbardziej traciły spółki finansowe, przemysłowe i surowcowe. Ponad 3 proc. taniały akcje banku JP Morgan Chase, którego zysk w czwartym kwartale obniżył się 23 proc. Ponad 20 proc. poleciały w dół notowania Kodaka. Na rynku pojawiły się informacje, że w najbliższych tygodniach ta znana firma złoży wniosek o ochronę przed wierzycielami, a następnie ogłosi przetarg w którym na sprzedaż wystawi swoje patenty. Walory firmy maklerskiej Charles Schwab były w niełasce, gdyż analitycy banku Wells Fargo obniżyli rekomendację z „lepiej niż rynek do „zgodnie z rynkiem".
W Europie Stoxx600 przez prawie sześć godzin utrzymywał się nad kreską, ale w końcu przewagę uzyskali sprzedający. Jednak byki nie traciły nadziei, że tydzień uda się zakończyć na plusie. Najbardziej w pewnym momencie przeceniono papiery firm branży motoryzacyjnej, ubezpieczeniowej oraz użyteczności publicznej. Później spadkowiczom przewodził Vodafone, którego słabości dostrzegli analitycy Morgana Stanleya. Taniały tez akcje szwajcarskiego Novartisa, producenta leków. Firma tnie zatrudnienie i zrobiła odpis w wysokości 1,25 mld dolarów. Ostatecznie Stoxx600 stracił tylko 0,1 proc., zaś w tygodniu zyskał 0,7 proc. Ropa gatunku Brent wieczorem taniała o 70 centów do 110,56 USD, a maksymalna cena wynosiła 112,50 USD. Strata na tonie miedzi z dostawą za trzy miesiące sięgała 47,50 USD (7955,50 USD), zaś za uncję złota trzeba było zapłacić 1636 dolarów, ponad 13 USD mniej niż w czwartek.