Na otwarciu piątkowych notowań WIG spadł o 0,33 proc., a WIG20 poszedł w dół o 0,4 proc. do 2452,28 pkt. Po kilku minutach handlu indeks blue chips wyszedł na plus, ale nie utrzymał się tam długo. Już po godzinie 10 spadł pod kreskę. Około południa WIG spada o 0,1 proc. Również WIG20 jest 0,1 proc. pod kreską i ma wartość nieco ponad 2463 pkt. Przy nastrojach jakie dziś obserwujemy w Europie perspektywa przebicia poziomu 2500 pkt się oddala. Jeśli chodzi o inne parkiety, niemiecki DAX spada o 1,08 proc., a francuski CAC40 jest aż 1,3 proc. pod kreską. Notowania na giełdach we Włoszech i Wielkiej Brytanii też świecą dziś na czerwono.
Na rynek trafiło już sporo danych makro. Poznaliśmy m.in. odczyt kwietniowej sprzedaży detalicznej w Niemczech. Wzrosła ona rok do roku o 1,8 proc., wobec prognozowanej 0,8-proc. zwyżki. Z kolei miesiąc do miesiąca spadła o 0,4 proc., podczas gdy oczekiwano 0,2-proc. wzrostu. Napłynęły już też dane ze strefy euro. Nie są one zaskoczeniem. Stopa bezrobocia w kwietniu (+12,2 proc.) i majowa inflacja (+1,4 proc.) okazały się zgodne z prognozami analityków. Czekamy jeszcze na serię danych z USA – w tym na odczyt majowego indeksu Chicago oraz indeksu Uniwersytetu Michigan. Odczyty mogą być istotne w kontekście pytania, czy Fed utrzyma dotychczasową luźną politykę monetarną. Choć decyzja ta przede wszystkim zależeć ma od sytuacji na rynku pracy. A ta wciąż nie jest dobra. Wczoraj okazało się, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 10 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 354 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się 340 tys.
Jeśli chodzi o GPW, uwagę zwracają całkiem wysokie obroty – do południa ich wartość na WIG przekroczyła 400 mln zł. To robi wrażenie, szczególnie że aktywność inwestorów mogłaby być niższa zważywszy na nietypowy tydzień. Wczoraj bowiem - z racji Bożego Ciała - w Warszawie sesji nie było.
Dziś wśród firm z WIG20 pozytywnie wyróżniają się m.in. BRE Bank i PGNiG. Kurs tej pierwszej rośnie o 1,2 proc., a drugiej o 1 proc. Z kolei na drugim biegunie jest ukraiński Kernel, którego papiery tracą aż 5,7 proc. Powód? Spółka w trzecim kwartale roku obrotowego 2012/2013 miała 3,4 mln USD straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej, a konsensus PAP zakładał zysk netto na poziomie 20,2 mln USD. Z kolei zysk operacyjny grupy wyniósł 24,5 mln USD i okazał się niższy o 34,3 proc. od oczekiwań analityków. Spółka obniżyła prognozę zysku EBITDA na rok 2012/2013 do 310 mln USD wobec 350 mln USD wcześniej.