W tej sytuacji zasadniczym impulsem dla rynków w tym tygodniu mogą być jeszcze dane o amerykańskim PKB, które poznamy jutro. Dziś rynki czekają m.in. na tygodniowe dane o nowych bezrobotnych oraz wyniki Microsoftu.
[srodtytul]EURUSD – komunikat gołębi, jednomyślność zachowana[/srodtytul]
Treść komunikatu nie mogła zaskoczyć – wiadomym było iż wobec braku wyraźnych sygnałów poprawy z rynku pracy Fed zaprezentuje komunikat zgodny z wcześniejszą linią, czyli gołębi. Fed podkreśla, iż ożywienie gospodarcze jest zbyt słabe aby obniżyć wyraźnie stopę bezrobocia, a zagrożeń inflacyjnych nie ma. Dopóki miesięczne raporty z rynku pracy nie pokażą bardziej konsekwentnej poprawy, ten ton nie ulegnie zmianie. To co ewentualnie wchodziło w grę to wyłamanie się z konsensusu R.Fishera i C.Plossera, którzy mają raczej jastrzębie poglądy. Nie jest powiedziane, iż ci panowie nie uczynią tego na kolejnych posiedzeniach, jednak fakt, iż podpisali się pod komunikatem oznacza, iż dopiero zauważalna poprawa sytuacji na rynku pracy może zmobilizować (nieliczny) obóz jastrzębi w Fed. Tym samym komunikat Fed należy odbierać jako lekko niekorzystny dla dolara.
Tak też komunikat Fed został przez rynek przyjęty – euro zyskało wobec dolara, chociaż ruch jest bardzo umiarkowany. Para zbliża się do poziomu 1,3750, gdzie znajduje się dość silny opór, euro zdaje się być już dość mocno wykupione, a dynamika ostatnich wzrostów zmalała. Jednak cały czas obowiązuje nas średnioterminowy trend wzrostowy, gdyż podtrzymująca go linia jest konsekwentnie broniona. Gdyby została ona przełamana, pierwszym sygnałem sprzedaży byłoby przełamanie wsparcia 1,3640, kolejny podobny poziom to 1,3540.
[srodtytul]OIL – zapasy rosną, cena też [/srodtytul]