Indeksów w górę nie pociągnęły nawet dobre dane o zamówieniach w fabrykach. Taniały akcje banków Goldman Sachs i Citigroup, gdyż rekomendacje obniżyli im analitycy Bank of America. Drożały papiery sieci handlowej Wal-Mart, ponieważ niektórzy gracze skusili się na wyższą dywidendę. Ostatecznie główne indeksy straciły po 0,7 proc.
Po 13 naszego czasu paneuropejski wskaźnik Stoxx Europe 600 miał na plusie 0,4 proc. Pozytywnie inwestorów zaskoczyła firma Hermes International, produkująca m.in. luksusowe torebki damskie. Jej zysk operacyjny zwiększył się bardziej, niż przewidywało kierownictwo firmy. Akcje drożały 1,5 proc. SBM Offshore, największy na świecie producent pływających wież wiertniczych rósł bardziej, gdyż zaprezentował rezultaty finansowe powyżej oczekiwań rynku. W Paryżu był duży popyt na akcje Arevy, czołowego gracza na rynku energetyki atomowej. Jej kapitalizacja rosła ponad 5 proc., gdyż szefowa firmy oświadczyła, że spółka nie będzie musiała podwyższać kapitału. Informacja ta okazała się ważniejsza niż obcięcie dywidendy i wyniki roczne poniżej oczekiwań.
Prawie 3 proc. taniały walory WPP, największej na świecie agencji reklamowej, gdyż pod względem tempa wzrostu przychodów nie sprostała Publicis, swojemu głównemu rywalowi. Notowania Legrand spadały, ponieważ fundusz private equity Kohlberg Kravis Roberts & Co. przed umówionym terminem postanowił sprzedać swoje udziały w firmie. Stoxx 600 kończył dzień 0,6 proc. pod kreską.
Ropa w piątek drożała o ponad 1 dolara. Gatunek Brent, który jest podstawą wyceny ponad połowy ropy sprzedawanej na świecie, pod koniec dnia kosztował 115,65 USD. Za Oceanem gatunek WTI osiągnął?29-miesięczne maksimum. Cena przekroczyła 104 USD.
Przed 12 naszego czasu miedź w dostawach trzymiesięcznych w Londynie kosztowała 9960 USD. Inwestorzy spodziewali się dobrych wieści z rynku pracy w USA oraz o zamówieniach w tamtejszych fabrykach. Kondycja rynku pracy okazała się gorsza niż prognozowano i o 17 cena spadła do 9918 USD. Najwyższy kurs to 9999 USD.