Indeks S&P 500 kończył sesję 3,4 proc. nad kreską, na poziomie 1162 punktów, a Nasdaq wystrzelił o 4,3 proc. i wzrósł do 2446 punktów. Wczorajsze zwyżki noszą nie tylko znamiona korekcyjnego odbicia po gwałtownych wyprzedażach z końca ubiegłego tygodnia, ale mogą też świadczyć o optymizmie uczestników rynku przed piątkowym wystąpieniem Bena Bernanke w Jackson Hole.
Pozytywnym sygnałem jest zachowanie indeksu VIX, który zniżkował wczoraj o kilkanaście procent do poziomu 36,3 punktów . Wczorajszy spadek indeksu obliczanego w oparciu o opcje na indeks S&P 500 i określanego często mianem wskaźnika strachu na Wall Street był trzecim największym w tym roku i jednym z trzydziestu najmocniejszych w jego ponad dwudziestoletniej historii.
Analizując historyczne zależności między indeksami VIX i S&P 500 można wnioskować, że lokalne minimum zostało już osiągnięte. Po słabych odczytach innych regionalnych wskaźników koniunktury, publikacja indeksu Richmond Fed, który przybrał wartość -10 punktów wobec wartości za lipiec na poziomie -1 punktów i oczekiwanych – 5 punktów, nie była w stanie popsuć nastrojów inwestorów. Na rynek napłynęły tez kolejne dane potwierdzające chroniczną słabość amerykańskiego rynku nieruchomości.
Dziś, o godzinie 14.30 poznamy liczbę zamówień na dobra trwałego użytku. Konsensus zakłada wzrost miesiąc do miesiąca na poziomie 2 proc., wobec spadku o 1,9 proc. odnotowanego w czerwcu. Głównym czynnikiem wpierającym odczyt będą zapewne zamówienia na środki transportu, coraz mniejszy wpływ mają bowiem negatywne konsekwencje trzęsienia ziemi w Japonii, które szczególnie mocno uderzy w branże motoryzacyjną. Taki scenariusz potwierdzają dane branżowe. Dodatkowo potentat Boeing otrzymał w lipcu 115 zamówień na swoje produkty, podczas gdy w czerwcu ich liczba nie przekroczyła 50.
Jednak anemiczne tempo wzrostu gospodarki i słabnący popyt, który odczuwają amerykańskie firmy i w rezultacie rewidują w dół prognozy przychodów ze sprzedaży (ostatnio choćby Dell i Hewlett Packard), sugerują słaby odczyt zamówień na dobra trwałego użytku z wyłączeniem środków transportu. Konsensus zakłada dynamikę tego wskaźnika (w ujęciu miesięcznym) na poziomie -0,5 proc.