Popołudniowe tąpnięcie zjadło zyski z początku sesji

Seria słabych danych makroekonomicznych z Europy i Stanów Zjednoczonych przekreśliła szanse na wzrosty na piątkowej sesji

Aktualizacja: 24.02.2017 04:51 Publikacja: 04.11.2011 17:35

Popołudniowe tąpnięcie zjadło zyski z początku sesji

Foto: Fotorzepa, Pasterski Radek PR Pasterski Radek

Piątkowa sesja na giełdach europejskich, w tym warszawskiej, rozpoczęła się od niewielkich zwyżek. Gracze dyskontowali w ten sposób udane, czwartkowe notowania za oceanem oraz informację o malejących szansach na przeprowadzenie zapowiadanego od kilku dni referendum w sprawie reform w Grecji (po południu okazało się, że pomysł referendum upadł).

Poranne zwyżki okazały się jednak nietrwałe. Przez kilka pierwszych godzin notowań indeksy na GPW na przemian traciły i zyskiwały na wartości poruszając się w okolicach czwartkowych zamknięć. Przed głębszymi spadkami chronił rynek KGHM, który przejściowo zyskiwał przeszło 3 proc. za sprawą wzrostów na rynku miedzi. Kamieniem ciągnącym rynek w dół był PKN Orlen, który przedstawił rozczarowujące wyniki finansowe za III kwartał.

Dopiero po południu sytuacja na parkietach wyklarowała się. Indeksy zaczęły wyraźnie tracić na wartości. Do zamykania pozycji zachęcały inwestorów słabe dane z gospodarki europejskiej.

Wskaźnik aktywności gospodarczej w usługach dla państw strefy euro spadł do 46,4 pkt. z  48,4 pkt. Podobny wskaźnik dla Niemiec w październiku wyniósł tylko 50,6 pkt. wobec prognozowanych 52,1 pkt. Czarę goryczy przelały informacje o niższych od oczekiwanych  zamówieniach w niemieckiej gospodarce. We wrześniu skurczyły się o 4,3 proc. w porównaniu z sierpniem. Prognozy mówiły, że spadek wyniesie tylko 0,1 proc. Informacje zostały zinterpretowane jako mocny sygnał, że największa gospodarka unijna mocno hamuje zaczyna szybko hamować.

Znacznie spokojniej gracze zareagowali na informacje z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia w październiku wyniosła 9 proc. wobec prognozowanych 9,1 proc. Liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym zwiększyła się o 80 tys. Szacunki mówiły, że przybędzie ich 95 tys. W sektorze prywatnym przybyło 104 tys. osób, wobec oczekiwanych 120 tys.

Neutralne odczyty zza wielkiej wody nie były już jednak w stanie powstrzymać fali wyprzedaży. Przeceny nabrały jeszcze przyspieszenia po otwarciu giełdy nowojorskiej, która wystartowała na sporych minusach. Niewielkie odbicie w ostatnich minutach nie było już jednak w stanie odmienić losów piątkowej sesji, która zakończyła się dużymi spadkami. Indeks WIG 20 na zamknięciu wylądował na wysokości 2362 pkt. co oznaczało przecenę o 1,44 proc. WIG stracił 0,98 proc. i osiągnął poziom 40909 pkt. Obroty wyniosły ponad 1,07 mld zł czyli były o ponad 10 proc. większe niż w czwartek. Najlepszą inwestycją z firm z ekstraklasy, podobnie jak na otwarciu, był KGHM, który podrożał o 3,95 proc. Stawkę zamykało, taniejące o 3,8 proc., Pekao. Sporo ciekawych okazji można było znaleźć wśród mniejszych firm. Jednym z liderów zwyżek był Mediatel drożejący 30 proc. Powodów do zadowolenie nie mają za to akcjonariusze CEDC, którzy stracili 28,9 proc.

Na rynku walutowym przez pierwszą część dnia złoty wahał się w okolicach czwartkowych zamknięć. Dopiero po południu, za sprawa pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach finansowych, zaczął tracić na wartości. O godz. 17.30 za euro płacono 4,36 zł (zmiana o 0,6 proc.), dolara amerykańskiego 3,17 zł (1,1 proc.) a franka szwajcarskiego 3,57 zł (0,1 proc.).

Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 czeka na nowy impuls
Giełda
Indeksy w Warszawie uniknęły korekty