Obawy przed pogrążeniem się Europy w przepaść długu, wyraźnie udzielały się inwestorom w mijających dniach. Z tego powodu piątkowe wiadomości o zatwierdzeniu przez włoski Senat pakietu reform gospodarczych oraz powołaniu w Grecji nowego rządu tymczasowego na czele z Lucasem Papdemosem spowodowały euforie na rynkach finansowych. Sytuację wspomógł spadek rentowności 10-letnich włoskich obligacji, których dochodowość dzięki dalszemu skupowi przez ECB stanęła na poziomie 6,435 proc.
Amerykańska piątkowa sesja z pewnością należała do byków. Indeks Dowa wzrósł o 2,20 proc., plasując się na poziomie 12155 pkt., zaś S&P 500 odnotował wzrost o 1,94 proc., finiszując na poziomie 1263 pkt. Parkietom na Wall Street pomógł również odczyt indeksu optymizmu konsumentów Uniwersytetu Michigan, który niespodziewanie wzrósł do poziomu 64,2 pkt. wobec rynkowych oczekiwań na poziomie 61,2 pkt. Natomiast w weekend pakiet stabilizacji przynoszący blisko 60 mld EUR oszczędności przyjęła niższa izba włoskiego parlamentu. Dzięki temu zgodnie z wcześniejszą obietnicą swoją rezygnację złożył premier Silvio Berlusconi, którego obecne rządy były solą w oku dla przywódców UE, zmagających się z pogłębiającym się zadłużeniem strefy euro. Kolejnym pozytywnym aspektem, który może przełożyć się na poniedziałkowe sesje jest wybór na nowego premiera Mario Montiego. Obaj z Papademosem, są znacznie lepiej oceniani przez rynki jak i społeczeństwo od swoich poprzedników.
Nowo zaprzysiężony grecki premier jest byłym prezesem ECB a także byłym prezesem Narodowego Banku Grecji. Jak sam o sobie mówi jest ekonomistą, stąd tak duże pokłada się w nim nadzieje na ustabilizowanie gospodarki Grecji. Natomiast ceniony pośród inwestorów, długoletni komisarz europejski, również ekonomista Mario Monti w swoim przemówieniu oświadczył chęć unormowania finansów Włoch jak również ożywienia rodzimej gospodarki. Warto zaznaczyć, że w jego rządzie zasiadać mają ponadpartyjni fachowcy i eksperci. Zmiany polityczne w Europie są na tyle istotne, gdyż są one wskaźnikiem i nadzieją na wprowadzenie rozwiązań pozwalających przezwyciężyć wciąż narastający kryzys finansowy. Obaj asygnowani premierzy są zwolennikami wzmacniania wspólnego europejskiego rynku, opartego na wzajemnej pomocy a nie na wykluczeniu. Z pewnością powołanie technokratycznych rządów wraz z obietnicami wprowadzania zmian na pewien czas uspokoi i zadowoli rynki. Jednak w dłuższej perspektywie musimy spodziewać się oporów społecznych dotyczących wprowadzania kolejnych oszczędności i wymaganych reform.
Polski parkiet odrabia straty w stosunku do świata z powodu nieczynnej piątkowej sesji podczas Święta Niepodległości. WIG20 zyskuje 2,24 proc. ponownie przebijając istotny poziom 2330 pkt. Dobrze także radzi sobie mWIG40 notując 0,69 proc. zwyżki do wartości 2269 pkt. oraz sWIG80 wzrastając o 1,10 proc. do 9145 pkt. Wśród blue chipów prym wiodą Pekao SA, które zaskoczyło zyskiem większym o 37 mln w stosunku do spodziewanego oraz KGHM notujący wzrosty dzięki dyskontowi cen miedzi, a także JSW również publikujące zyski powyżej oczekiwań dzięki wysokim cenom węgla i koksu.
Wydarzeniem na jakie oczekiwały dziś przedpołudniem rynki była aukcja 5-letnich włoskich obligacji. Ostatnie ich notowanie sprzed miesiąca kształtowało rentowność na poziomie 5,32 proc. Dziś osiągnęła ona najwyższy poziom od wstąpienia Włoch do strefy euro – 6,29 proc. Na europejskich parkietach korekta wobec piątkowego zamknięcia spowodowana spadkiem nastrojów po aukcji włoskich 5-latek. Francuski CAC 40 odnotowuje zniżkę 1,23 proc. do poziomu 3110 pkt. natomiast niemiecki DAX spada o 0,85 proc. do wartości 6005 pkt. FTSE 100 odnotowuje spadek o 0,40 proc. do poziomu 5523 pkt.