Wśród największych firm wyróżniały się bank JP Morgan Chase oraz Caterpillar, producent maszyn budowlanych. W branży budowlanej z kolei gracze wyjątkowo chętnie kupowali walory firm Lennar Corp. i Pulte Group. Obie drożały o ponad 3 proc.

Na parkietach europejskich mieliśmy pierwszą zwyżkę od pięciu sesji. W pierwszych 90 minutach indeks Stoxx600 był najgłębiej pod kreską. Inwestorzy z uwagą śledzili przetarg włoskich papierów skarbowych, który przyniósł mieszane rezultaty, rentowność walorów rządowych spadła, ale nie udało się pozyskać spodziewanej kwoty. Drożała firma Petropulos Holdings, największy w Europie niezależny gracz w branży naftowej. Podczas poprzednich dwóch sesji jej notowania obniżyły się o 52 proc., a w czwartek kurs ruszył w górę dzięki deklaracji rządu francuskiego, iż pomoże jej w negocjacjach z bankami. Ponad 7 proc. rosła kapitalizacja PNE Wind, właściciela farm wiatrowych. Firma ta sprzedała udziały w projekcie realizowanym na Morzu Północnym. Branżowo najlepsze były firmy chemiczne z Yara International i Syngenta na czele. Spadkowiczom przewodzili najwięksi europejscy ubezpieczyciele – francuska Axa i niemiecki Allianz.

Skrzydła Fiatowi podcięli analitycy Banca IMI, obniżając rekomendację z „akumuluj" do „trzymaj". Ponad 3 proc. traciły banki Raiffeisen oraz Banca Popolare dell' Emilia Romagna. Później europejskim giełdom pomogły dane z USA, dzięki którym po dość nerwowej końcówce wskaźnik Stoxx600 ostatecznie zyskał 0,9 proc. Na londyńskim rynku ropy naftowej cena gatunku Brent w dostawach styczniowych zmieniała się w przedziale 106,85–108 dolarów. Około 16.30 naszego czasu baryłka kosztowała tam 107,11 USD, niespełna pół dolara mniej niż w środę. Jednym z czynników był wzrost zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Inwestorzy mogli to zinterpretować jako sygnał słabnącego popytu na ten surowiec.

Tona miedzi z dostawą za trzy miesiące w tym czasie kosztowała7459 dolarów, zaledwie 6 USD mniej niż na koniec notowań w środę. Inwestorzy reagowali na informacje z niektórych państw (Korea Południowa, Rosja) o spadku bądź wolniejszym wzroście produkcji przemysłowej. Maksymalna cena dnia ok. 16.30 to 7459 USD, zaś minimalna 7368 USD.

Złoto było najtańsze od pięciu miesięcy, gdyż spekulowano, iż umacniający się dolar negatywnie wpłynie na popyt na metale szlachetne. Rano na nowojorskiej giełdzie Comex lutowe kontrakty na złoto taniały nawet do 1523,90 dolara za uncję, zaś na rynku dostaw natychmiastowych w Londynie cena spadła do 1522,65 USD. Maksymalna cena wynosiła 1561,41 USD.