Piątkowe notowania przebiegają na europejskich giełdach pod hasłem umiarkowanych wzrostów. Na tym tle szczególnie pozytywnie wyróżnia się giełda w Warszawie, która od rana rośnie najmocniej. Po godz. 14 indeks WIG20 zyskiwał 1,7 proc., a WIG 1,2 proc. Mocno zyskują też belgijski BEL20 (w górę o 1,3 proc.), rosyjski RTS (plus 1,2 proc.) i francuski CAC40 (w górę o 1,1 proc.).
Rynki wciąż pozytywnie reagują zatem na wczorajsze zapowiedzi prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego, który powiedział, że strefa euro jest w lepszej kondycji, niż się powszechnie uważa, EBC zrobi wszystko, żeby ratować wspólną walutę. Mocniejsze odbicie giełdy w Warszawie można natomiast tłumaczyć tym, że w czwartek mimo początkowych wzrostów notowania zakończyły się na minusie. Wszystko za sprawą fixingu, który z 0,8 proc. na plusie dla indeksu WIG20 doprowadził do 0,2 proc. na minusie. W gronie blue chipów najlepiej radzi sobie KGHM, którego papiery drożeją o 5,1 proc. 3,4 proc. zyskują z kolei papiery PGNiG. Na minusie znajdują się obecnie zaledwie dwie spółki z grona największych i najbardziej płynnych na naszym rynku: JSW i Kernel, które tracą odpowiednio 0,1 i 1,3 proc.
Kolejnym czynnikiem wspierającym rynki są dane dotyczące produktu krajowego brutto w USA. Amerykański produkt krajowy brutto w drugim kwartale wzrósł o 1,5 proc. w ujęciu rocznym. Średnia prognoz 81 ekonomistów uczestniczących w ankiecie Bloomberg News wskazywała, że będzie 1,4 proc.
Po południu kontynuowane jest umocnienie złotego. Do franka szwajcarskiego i euro nasza waluta zyskuje po 0,2 proc. (rano umacniała się po 0,1 proc.), do dolara zyskuje natomiast 0,3 proc. (rano było to blisko 0,2 proc.).