WIG20 zaczyna praktycznie bez zmian

Brak impulsów ze świata oraz utrzymujące się niezdecydowanie polskich graczy sprawiły, że notowania na GPW rozpoczęły się praktycznie bez zmian względem wczorajszego zamknięcia

Aktualizacja: 12.02.2017 17:41 Publikacja: 25.09.2012 10:19

WIG20 zaczyna praktycznie bez zmian

Foto: Fotorzepa/Radek Pasterski

Nadzieja w tym, że wkrótce pojawią się dane o sprzedaży detalicznej, które mogą wpłynąć na poziom wycen w przypadku zaskakującej publikacji.

Notowania na GPW rozpoczęły się od indeksu WIG20 o 0,05 proc. Zazwyczaj tak niewielka zmiana indeksu sugeruje rozwarstwienie spółek, z których część wyraźnie zyskuje, a część traci lub też sugeruje brak zmian na większości notowanych na GPW papierów. Ta pierwsza opcja zdarza się niezmiernie rzadko. Dziś wśród największych spółek, których akcje wchodzą w skład indeksu, spadek ceny notuje KGHM, PKO BP i PZU. Pierwsza z nich traci na wartości 0,5 proc. i to jest jeden z większych ruchów na rynku.

O 8:00 opublikowana została wartość wskaźnika nastrojów niemieckich konsumentów. Oczekiwano, że będzie to 5,9 pkt. i faktycznie tyle było. Wskaźnik tym samym nie zmienił się względem odczytu z poprzedniego miesiąca. Jest to więc informacja, która nie będzie miała większego wpływu na poziom wycen w Niemczech, a tym bardziej w Warszawie.

Wydarzenia na Wall Street nie są w ostatnim czasie źródłem impulsów dla polskich spekulantów. Nie inaczej będzie i tym razem. Wczoraj główne indeksy amerykańskich spółek zanotowały nieznaczne spadki. Posiadacze polskich akcji mogą się jedynie pocieszać, że skala spadków w USA okazała się mniejsza niż była w chwili zamykania notowań w Warszawie. Nie jest to jednak czynnik, który przesądzi o wzroście cen akcji polskich spółek. Indeks przemysłowy Dow Jones zakończył wczorajszą sesję spadkiem o 0,15 proc. Średnia pięciuset spółek indeksu S&P spadła o 0,22 proc. Nasdaq stracił wczoraj 0,6 proc. Znaczy udział w tym ostatnim spadku miał zapewne fakt przeceny Apple o ponad 1 proc., która była wynikiem opublikowania wyników przedsprzedaży iPhone'a 5, które okazały się nieco niższe od oczekiwań części analityków.

Wydarzeniem dnia notowań była zapewne przecena Facebooka o 9 proc. (w trakcie dnia skala spadku osiągnęła 10 proc., co wywołało aktywację mechanizmów stabilizujących emocje uczestników rynku). Ten ruch był wywołany raportem analitycznym wskazującym na to, że wartość spółki wynosi obecnie 15 dolarów za akcję. Po sesji swoje prognozy  opublikował Caterpillar. Skutkiem tego był spadek ceny spółki w trakcie handlu posesyjnego o ponad 2 proc. Rynek jest teraz szczególnie wyczulony na wiadomości ze spółek. Zbliża się koniec kwartału i już niedługo ruszy kolejny sezon publikacji wyników finansowych spółek. Jak zwykle w takich okazjach największa uwaga graczy będzie skupiona na początku sezonu. Później rynek będzie się już tylko łagodnie dostosowywał.

Bez wyraźnej tendencji zakończyły się również notowania w strefie azjatyckiej. Nikkei zyskał 0,2 proc. Ceny w Australii spadły średnio o 0,4 proc., a  Hong Kongu o 0,1 proc. W Korei także przeważyli sprzedający, których aktywność doprowadziła do spadku indeksu Kospi o 0,4 proc. Także i z tej strony polscy spekulanci i inwestorzy nie znajdą wskazówki co do kierunku zmian cen w najbliższym czasie. Trwa równowaga. Rynki trawią ostatnie decyzje banków centralnych oraz doprawiają je kolejnymi publikacjami ze sfery makro, jak choćby wczorajsza publikacja niemieckiego wskaźnika Ifo.

Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksu WIG20. Skala spadku była jednak niewielka, a tym samym średnia rynkowa ma nadal szansę na wzrost. Wczorajsze osłabienie z przedpołudnia nie było duże i nie wskazywało na znaczącą aktywność podaży. Za to popołudniowe odrodzenie się wycen KGHM, Pekao i PKO BP jest przynajmniej zastanawiające. Technicy będą podkreślać fakt, że mimo niewielkich spadków nie doszło do przełamania poziomu wsparcia, jakim jest obecnie luka hossy sprzed dwóch tygodni. Od dłuższego czasu rynek utrzymuje w przybliżeniu stabilne notowania, a więc jest szansa na to, że znajdą się chętni do podjęcie próby kontynuacji wzrostów.

Dzisiejsza sesja pod względem zaplanowanych publikacji jest wyraźnie ciekawsza od wczorajszej. Za nami już publikacja wskaźnika zaufanie niemieckich konsumentów. Na 10:00 zaplanowane jest pojawienie się dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce. Oczekuje się, że wzrosła ona w tempie szybszym niż 5 proc. Widać, że oczekiwania nie są wygórowane, gdyż poprzednio wzrost wyniósł 6,9 proc. Gospodarka słabnie i właśnie dziś mamy obserwować tego przejaw. Wraz ze sprzedażą pojawi się również wysokość stopy bezrobocia. Popołudnie to czas publikacji danych z USA. Pojawi się informacja o dynamice cen amerykańskich domów (w dwojakim ujęciu), a także wartość wskaźnika zaufania konsumentów, który zostanie podany przez Conference Board.

Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego
Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
Giełda
Skromny sukces podaży
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP