Przypomnę, że faza osłabienia na polskim rynku rozpoczęła się dzień po tym, jak amerykańska Rezerwa Federalna ogłosiła nowy program wsparcia gospodarki w ramach polityki pieniężnej. Przez miesiąc indeks WIG20 podlegał wahaniom w zakresie trendu bocznego, z którego ostatecznie średnia wybiła się dołem, dając początek średnioterminowej fazie osłabienia. Dołek z 26 października nie został przełamany (kontrakty na ten indeks poziom swojego analogicznego dołka naruszyły), a więc nie można jeszcze mówić o kontynuacji spadków. Niemniej w średnim terminie (liczonym w tygodniach) to właśnie podaż ma więcej atutów.

W Europie i w USA sezon publikacji wyników finansowych wycisza się, a na warszawskim rynku rozkwita w pełni. W trakcie tego tygodnia serwisy informacyjne zostaną wprost zalane raportami spółek. Nie ograniczy się to tylko do tych mniejszych czy średnich, ale także spółki o największym znaczeniu dla giełdowej koniunktury właśnie w tym tygodniu będą się chwalić swoimi osiągnięciami. Już dziś poznamy raporty KGHM, PGNiG i PKO BP. We wtorek poznamy skonsolidowane raporty Pekao, Synthosu i Tauronu. To będzie także dzień publikacji wyników Cisco, Home Depot, Vivendi, Vodafone. Środa to dzień próby dla Asseco, Boryszewa, GTC, Kernela, PGE, PZU oraz ogromnej liczby mniejszych spółek. W czwartek raportów będzie już mniej, ale za to w USA pojawią się wyniki Applied Materials, Dell i Wal-Martu. W piątek już wielu raportów nie będzie, ale za to KGHM wypłaci dywidendę w kwocie 11,34 zł na akcję.

Jeśli chodzi o sferę makroekonomii, to początek tygodnia będzie należeć do tematu greckiego. Zdaniem rządu Grecji posiadane rezerwy gotówki wystarczą do  16?listopada, a tymczasem nadal nie ma decyzji o przyznaniu Atenom kolejnej transzy wsparcia, która ma wynieść ponad 30 mld euro. Poza Grecją w poniedziałek będzie się mówić o Japonii, o jej tempie wzrostu w III kw. br. We wtorek zapoznamy się z niemieckim wskaźnikiem ZEW.

W środę zostanie opublikowana dynamika produkcji przemysłowej w strefie euro, polska inflacja oraz dynamika amerykańskiej sprzedaży detalicznej. Już po zamknięciu notowań na GPW pojawi się protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. W czwartek w Europie będzie się mówiło głównie o tempie wzrostu gospodarczego, a za oceanem o inflacji i aktywności przemysłu (wskaźniki z Nowego Jorku i Filadelfii). Na koniec tygodnia zaplanowano dane o wyniku handlu zagranicznego strefy euro oraz informację o wielkości kapitałów napływających do USA i dane o tamtejszej produkcji przemysłowej.