Paneuropejski indeks stoxx 600 zyskał dziś 0,13 proc. Wcześniej wzrosty były większe jednak optymizm inwestorów osłabł pod koniec notowań. Przez większość poniedziałkowej sesji na rynku utrzymywały się pozytywne nastroje. Apetyt inwestorów na ryzyko wsparł nieco lepszy od oczekiwań odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłu Hiszpanii, a także pozytywne dane o aktywności sektora przemysłowego w Chinach. Aktywność chińskiego sektora przemysłu wzrosła w listopadzie po raz pierwszy od 13 miesięcy, wskazując na odbicie w gospodarce, wynika z opublikowanych w poniedziałek danych.

Notowania wspierały takżeinformacje płynące ze Starego Kontynentu. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w niedzielę, że pożyczkodawcy Grecji mogą rozważyć umorzenie części jej długu, co pomogłoby krajowi poradzić sobie ze swym ogromnym zadłużeniem. Do wzrostówprzyczynił się także spadek rentowności długu Hiszpanii i Włoch. Obligacje Grecji mocno zwyżkowały w reakcji na ogłoszenie szczegółów planu skupu długu przez Ateny.

Inwestorzy negatywnie odebrali jednak popołudniową publikację danych zza Atlantyku. Amerykański Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał w poniedziałek, że sporządzany przez niego indeks obrazujący kondycję przemysłu w USA spadł w listopadzie do najniższego poziomu od ponad trzech lat.

Rynek śledzi także kolejne informacje z Waszyngtonu dotyczące negocjacji w sprawie przyszłorocznego budżetu USA. Fiasko tych rozmów może doprowadzić do "klifu fiskalnego", czyli wprowadzenia serii podwyżek podatków i cięć wydatków, które mogłyby wejść w życie z nowym rokiem.

Na finiszu wcześniejsze wzrosty zostały mocno utemperowane. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,08 proc., do 5871,24 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,40 proc. i wyniósł 7435,21 pkt. Niewielkie wzrosty odnotowała także giełda w Paryżu, gdzie indeks CAC 40 zwyżkował 0,26 proc. i wyniósł 3566,59 pkt.