Początek dzisiejszej sesji na warszawskiej giełdzie nie napawa optymizmem. Po wczorajszym spadku również dziś na starcie notowań WIG20 zaświecił się na czerwono. Stracił 0,25 proc. Mocno przecena dotknęła m.in. KGHM. W pierwszych minutach sesji akcje miedziowego giganta taniały o ponad 1 proc. Pocieszeniem może być fakt, że również na innych europejskich rynkach dominuje podaż. Niemiecki DAX zaczął dzień od 0,4– proc. spadku. Francuski CAC40 zniżkował 0,6 proc.
Spadkami zakończyła się także wczorajsza sesja na Wall Street. Na zamknięciu w USA Dow Jones Industrial spadł o 0,60 proc. Z kolei S&P500 zniżkował o 0,57 proc. Jak tłumaczą analitycy głównym powodem przeceny były kolejne spekulacje o ograniczeniu programu skupu obligacji.
Spadki w Stanach Zjednoczonych nie robią jednak wrażenia jeśli spojrzymy na to co działo się na rynku japońskim. Tamtejszy indeks Nikkei spadł aż o 4 proc. Mocno umacniał się także jen wobec dolara. Jutro mamy poznać wyniki posiedzenia banku centralnego Japonii. Analitycy sugerują, że mogą pojawić się informacje jak będzie wyglądała dalsza stymulacja tamtejszej gospodarki, a to zawsze wywłuje bardzo duże wahania na tamtejszym rynku. Nie zmienia to jednak faktu, że od początku roku Nikkei jest ponad 30 proc. na plusie.
Czym będą dziś żyli inwestorzy? Kalendarz makroekonomiczny jest stosunkowo ubogi. Poza danymi o produkcji przemysłowej z Niemiec oraz w dane o wnioskach o kredyty hipoteczne w Stanach Zjednoczonych. Wydaje się więc, że gracze będą przede wszystkim koncentrować się na poszczególnych spółkach tym bardziej, że na rynku polskim trwa sezon wynikowy. Dziś rezultaty osiągnięte w II kw. zaprezentował kolejny bank – ING BSK. Jak się okazuje kolejny przedstawiciel tej branży pobił nie tylko wyniki sprzed roku ale również oczekiwania analityków. W II kw. zysk netto grupy wyniósł 216,9 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 167,6 mln zł. Z kolei analitycy spodziewali się odczytu na poziomie 175,2 mln zł. Akcje ING na starcie nie zmieniły swojej wartości w stosunku do wczorajszego poziomu zamknięcia i były wyceniane na 102,3 zł.
Na rynku walutowym spokojny początek dnia. Dolar jest wyceniany na 3,16 zł. Za euro inwestorzy muszą zapłacić 4,20 zł.