Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jacek Mysior
Źródła optymizmu inwestorów można się doszukiwać w zachowaniu pozostałych europejskich rynków akcji. W centrum zainteresowania znalazły się zwłaszcza walory największych europejskich banków, które w ostatnich dniach nie miały dobrej prasy. W piątek ich mocno przecenione akcje stały się skutecznym wabikiem na inwestorów. Ulgę, po kilku dniach spadków, przyniosło rynkom odbicie cen ropy naftowej. Niemniej ceny surowca notowanego w Nowym Jorku wciąż pozostały poniżej poziomu 30 dolarów za baryłkę.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Europejski rynek notował dziś mieszaną sesję. Główne indeksy pozostały na lekkim plusie z wyjątkiem francuskiego CAC40, który stracił dziś ok. 0,2%. Szwajcarski SMI przewodził wzrostom na głównych rynkach na Starym Kontynencie zyskując ok. 0,2%, podobnie jak niemiecki DAX. Brytyjski FTSE 100 zakończył sesję w okolicach 0,1% wzrostu.
Notowania czwartkowe na rynku warszawskim skończyły się spadkami głównych indeksów. WIG20 stracił 1,26 procent przy 1,88 miliarda złotych obrotu, gdy indeks szerokiego rynki WIG20 oddał 1,14 procent z licznikiem obrotu pokazującym przeszło 2,16 miliarda złotych.
Podaż znów dały o sobie znać. WIG20 był w czwartek najsłabszym indeksem na Starym Kontynencie. Ostatecznie zamknął notowania 1,3 proc.na minusie.
WIG20 w pierwszych godzinach handlu zyskiwał na wartości. Wydarzeniem pierwszej części czwartkowych notowań jest jednak nowy historyczny szczyt niemieckiego indeksu DAX.
Dzisiejsza sesja na Wall Street jest zdefiniowana przez relatywnie niską zmienność i dużą rezerwę inwestorów, którzy trawią szereg niespodziewanie słabych odczytów danych makroekonomiczny.
Środowe notowania na rynku warszawskim przyniosły pierwszą wzrostową sesję po serii czterech dni przecen.