Analiza techniczna WIG20
Od tygodnia WIG20 konsoliduje się pod średnioterminową linią trendu spadkowego. Choć na razie brak sygnałów inwestycyjnych, to jednak cały czas nieco więcej przemawia za jej przełamaniem i kontynuacją wzrostów na kolejnych sesjach. O odwróceniu tendencji na spadkową można będzie mówić dopiero po przełamaniu wsparcia na poziomie 1725 punktów.
Analiza techniczna WIG
Na wykresie tygodniowym indeksu WIG ostatnie 5 sesji nie zmieniło znacząco obrazu technicznego rynku. Z jednej strony należy odnotować spadek w stosunku do zakończenia poprzedniego tygodnia. Z drugiej jednak, długi dolny cień czarnej świecy dodanej do wykresu wskazuje na skuteczną obronę osiągnięć strony popytowej z ostatniego tygodnia stycznia. Wydaje się zatem, że do czynienia mamy z krótką korektą, a ryzyko jej rozwinięcia w średnioterminowy trend spadkowy i powrotu do silnego wsparcia w postaci 42 950 pkt. oraz dolnego ograniczenia kanału spadkowego (obecnie 42 500 pkt.) pozostaje ograniczone. Scenariuszem bazowym pozostaje kontynuacja odbicia, a celem popytu powinno być dotarcie do górnego ograniczenia wskazanego kanału (obecnie 47 730 pkt.). Zanim tak się stanie, konieczne będzie zmierzenie się z najbliższymi oporami w postaci maksimum z pierwszego tygodnia lutego (44 906 pkt.) oraz otwarciem czarnego marubozu z 8.01.2016 r. (45 701 pkt.).
Piotr Kuczyński, DI Xelion
Wall Street kończyła w piątek tydzień poprzedzający trzydniowy weekend, co często bardzo obniża aktywność inwestorów. Tym razem jednak chyba tak się nie stało. Wyjątkowo w tym tygodniu pojawiły się publikacje makro.
Raport o sprzedaży detalicznej w USA w styczniu pokazał, że sprzedaż wzrosła o 0,2% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,1%). Sprzedaż bez samochodów wzrosła o 0,1% m/m (oczekiwano, że się nie zmieni). Zdecydowanie mniejszy był wpływ wstępnego odczytu lutowego indeksu nastroju Uniwersytetu Michigan – odnotowano, że wyniósł 90,7 pkt. (oczekiwano, ze pozostanie na poziomie 92 pkt.). Jak widać dane były słodko-gorzkie.