Na półmetku sesji WIG20 rósł o 0,7 proc. do 1901 pkt, a obroty ledwo przekraczały 230 mln zł. Indeks waha się przy tym ważnym oporze od rana, co tylko potwierdza jego duże znaczenie dla sytuacji na wykresie. Na tle Europy wypadamy słabo. DAX i CAC40 zyskiwały bowiem w południe po 2,8 proc.
Warszawskie byki czekają na dodatkowe impulsy. RPP pozostawiła stopy na poprzednim poziomie, co nie miało wpływu na notowania. W obliczu braku istotnych publikacji makroekonomicznych jedynym impulsem może być otwarcie sesji na Wall Street. Kontrakty na S&P500 zyskują dziś 0,9 proc., co zapowiada przewagę byków na otwarciu sesji w USA.
Jeśli chodzi o spółki, to w portfelu blue chips najsilniejsze są dziś mBank, Pekao i KGHM. Słabością rażą natomiast PZU i Tauron. W gronie średnich spółek liderami zwyżek są Hawe i Comarch, a na dole tabeli znajdują się Bioton i Neuca. Wśród maluchów najlepiej radzą sobie Police i Mostostal Warszawa, a najgorzej Astarta i Farmacol. Trzy spółki osiągnęły jak dotąd roczne maksimum (MOL, OEX i PGO), a dwie roczne minimum (Farmacol i IQP).