Na parkiecie przy ul. Książęcej od kilku dni panuje korekta wzrostów, które obserwujemy od połowy stycznia. Wtorkowa sesja jak do tej pory nie przynosi przełomu. Na półmetku notowań WIG20 traci 0,35 proc. a szeroki WIG zniżkuje o 0,23 proc. Najlepiej prezentują się średniaki. mWIG40 rośnie o symboliczne 0,16 proc. Handel odbywa się jednak przy bardzo niskich obrotach, które dla całego rynku na półmetku sesji wynosiły 200 mln zł.

Na zachodnioeuropejskich parkietach również widoczne jest duże niezdecydowanie inwestorów. Główne indeksy giełd w Londynie, Mediolanie i Pradze znajdują się na niewielkich minusach. Na zielono świeca natomiast parkiety w Paryżu, Frankfurcie i Madrycie.

Wtorkowa sesja na GPW jest wyjątkowa. Warszawski parkiet świętuje dziś 25-lecie. W tym czasie notowania WIG wzrosły 47- krotnie. Zdaniem większości ludzi rynku GPW dobrze wykorzystała ten czas i stała się poważnym graczem w regionie.

Ciekawie wygląda sytuacja z technicznego punktu widzenia. WIG20 znajduje się obecnie bardzo blisko ważnego wsparcia na 1892 pkt. wyznaczonego przez minimum sesyjne z 7 kwietnia i 16 marca. Po pokonaniu tego poziomu następne ważne wsparcie wyznacza luka cenowa, która znajduje się na poziomie 1860 pkt.

Na półmetku sesji z grona blue chips najlepiej prezentują się akcje KGHM, Enegi i Pekao. Najgorzej natomiast PKO BP, PKN Orlen i PZU. Spośród średnich emitentów najmocniej zyskują akcje JSW, Apatora i GTC. Najmocniej na czerwono świecą z kolei walory Echo Investment, Prime Car Management i GPW. Z grona najmniejszych spółek najwięcej pozwalają zarobić akcje WP, Mennicy i Impexmetalu. Najgorsza inwestycją są natomiast akcje Polenergii, Polimexu-Mostostal i Cormaya.