Wzrostowe otwarcie dzisiejszych notowań to zasługa zwyżek na rynkach Amerykańskim i Azjatyckim. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wzrostem S&P500 o 1 proc., a dzisiejsza w Japonii zwyżką Nikkei225 aż o 2,8 proc. Analitycy zwracają uwagę, że dobre nastroje na wschodzie to pokłosie zaskakująco dobrych danych o chińskim eksporcie. Wzrósł on bowiem w marcu o 11,5 proc., podczas gdy oczekiwano wzrostu o 2,5 proc.

Poranne odbicie WIG20 bardzo dobrze wpisuje się w sytuację techniczną indeksu. Od kilku sesji byki zmagają się z atakami na wsparcie 1900 pkt. We wtorek rzutem na taśmę udało się wrócić nad barierę, co pokazało, że popyt nie chce łatwo oddać swojego trzymiesięcznego dorobku. Dzisiejsze otwarcie potwierdza zamiary byków. Zwracamy jednak uwagę, że notowania WIG20 wciąż przebywają pod linią trendu (1950 pkt.), co sprawia, że nadal obowiązuje krótkoterminowy sygnał sprzedaży. Powrót nad linię lub pokonanie oporu 2000 pkt. zaneguje ten sygnał. Z kolei spadek poniżej 1900 pkt. może skutkować ruchem do 1880 pkt. lub nawet 1850 pkt.

Dziś wiele zależeć będzie od odczytów makroekonomicznych. Inwestorzy powinni zwrócić uwagę na: produkcję przemysłową strefy euro (11.00), bilans płatniczy Polski (14.00), wyniki sprzedaży detalicznej i inflację producencką w USA (14.30). Ponadto ważne będzie również otwarcie sesji na Wall Street, które w ostatnim czasie lubi ratować końcówki sesji w Warszawie.

Po kwadransie notowań WIG20 zyskiwał 1,1 proc. i oscylował przy 1928 pkt. Obroty w portfelu indeksu wynosił ok. 18 mln zł. Największe zwyżki notował KGHM (+2,8 proc.). Najsłabszy był Asseco Poland (-0,7 proc.).