Poprawa nastrojów na rynkach zachodnich zmobilizowała obóz naszych byków i cała pierwsza połowa dzisiejszej sesji upłynęła pod znakiem odrabiania porannych strat. Sesyjne minimum dla WIG20 wynosi 1919 pkt, a maksimum 1934 pkt. Jeszcze 5 pkt i indeks wyjedzie na "zero". Ta sztuka udała się już chociażby w Niemczech. DAX tracił rano ponad 1 proc., a w południe rósł nawet do 10 067 pkt.

Przed nami dane makroekonomiczne o przeciętnym zatrudnieniu i wynagrodzeniu w Polsce oraz wystąpienie szefa Fed z Nowego Yorku. Ponadto istotne będzie otwarcie sesji na Wall Street. Jeśli impulsu będą pozytywne WIG20 powinien w drugiej części sesji wyjść na plus, a być może pokusi się o atak na maksimum ubiegłego tygodnia – 1954 pkt. Z technicznego punktu widzenia, każde przybliżenie do linii trendu (1970 pkt) będzie wzmacniać układ kresek i zwiększać szanse na ponowienie ataku na 2000 pkt. Kluczowym wsparciem wciąż pozostaje 1900 pkt.

Warto zwrócić uwagę, że mimo ogólnie nienajlepszych nastrojów, aż 13 spółek zdołało dziś ustanowić roczne maksimum notowań. Mowa o firmach: Asbis, Arctic Paper, Bumech, Nowa Gala, CityService, ESSystem, Lena, Lokum, Mennica, OEX, Opteam, Pekabex i Seko. Dla porównania – tylko jeden emiten znalazł się w rocznym dołku – Dekpol. Jeśli chodzi o sam portfel blue chips to liderami zwyżek (ponad 1-proc. wzrost) są dziś CCC i Lotos. Obroty akcjami z WIG20 nie są duże i na półmetku sięgały 153 mln zł.