Oznacza to, że z praktycznego punktu widzenia krajowe wydarzenia można spokojnie ignorować, bo i tak kierunek cen na GPW zostanie ostatecznie wyznaczony przez globalny trend dominujący w uniwersum rynków peryferyjnych. Czasami jednak zdarzają się odchylenia od globalnej tendencji i z czymś takim mieliśmy do czynienia w okresie pięciu sesji od poprzedniego czwartku do środy. WIG okazał się w tym okresie słabszy od MSCI Emerging Markets Index o 5,4 proc. By odkryć, co było przyczyną tego silnego relatywnego osłabienia koniunktury na krajowym rynku akcji, wystarczy sprawdzić, kiedy w przeszłości mieliśmy ostatnio do czynienia z podobnymi odchyleniami w dół od globalnego wzorca. Otóż coś takiego zdarzyło się poprzednio dwukrotnie w 2013 roku. Takie sygnały jak środowy pojawiły się 27 czerwca 2013, po tym gdy rząd przedstawił propozycje zmian w OFE, oraz 5 września 2013, po tym gdy rząd podjął decyzje o konfiskacie połowy oszczędności emerytalnych obywateli zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych. Tydzień temu w mediach pojawiły się spekulacje, że rząd może znacjonalizować pozostałą część OFE (ponad 140 mld zł), i reakcja GPW była podobna do tej sprzed trzech lat.
Co ciekawe, w obu przypadkach takie wywołane informacjami o zakusach rządu na OFE pięciosesyjne osłabienie WIG względem MSCI EM Index o przynajmniej 5 pkt proc. pojawiało się dokładnie w dołkach indeksu, po których WIG był wyżej przez następne dwa lata. Na razie pojawiły się oficjalne zaprzeczenia, że rząd zajmuje się już teraz tą sprawą, ale niewielka skala odbicia cen akcji w czwartek sugeruje, że rynek pozostaje nieufny. Co ciekawe, równolegle z pogłoskami o przejęciu przez rząd drugiej połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w starych OFE pojawił się pomysł utworzenia nowych, lepszych OFE, które lokowałyby część wynagrodzeń osób pracujących w państwowe inwestycje. Pomysł fajny, tylko jaka jest po ekscesach z ostatnich lat wiarygodność polskiego rządu w kwestii oszczędności emerytalnych obywateli?
Tąpnięcie rynku we wtorek i środę zmroziło nastroje krajowych inwestorów indywidualnych. W sondażu SII saldo optymistów i pesymistów spadło do poziomu -10,9 proc. Poprzednio taka skala przewagi pesymistów notowana była w sondażach z 14, 21 i 28 stycznia. WIG ustanowił niepobity do tej pory dołek 20 stycznia.