Czwartkowa sesja może podtrzymać trwający rajd, choć biorąc pod uwag słaby początek będzie  ciężko. W pierwszych minutach handlu indeks największych spółek wyraźnie ugiął się pod presją podaży. O poranku,  niewielkie spadki obserwujemy w sektorze bankowym i energetycznym. Dobrze radzi sobie KGHM, którego papiery rosną o ok. 2 proc.

Czerwcowy powrót zwyżek na GPW zbiegł się w czasie ze świetną postawą polskiej waluty. Złoty systematycznie umacnia się względem głównych walut euro i dolara.

Kilkudniowy impuls wzrostowy zdecydowanie poprawił sytuację techniczną na wykresie największych spółek. Wczoraj WIG20 przebił  - w górę -  linię kilkutygodniowego trendu spadkowego,  rozumianego jako okres obejmujący spadek z rejonu 2000 do 1750 pkt. Jeśli rynek pójdzie za ciosem, najbliższym technicznym celem byków będzie trwałe sforsowanie  poziomu 1850 pkt.