Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kamil Jaros, analityk, Efix DM
Zatem trzeba się przygotować na dziwne zwroty akcji na sesjach. Poza tym mamy w perspektywie wątek referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej, który jest mocno eksploatowany przez media i widać w związku z tym poruszenie na rynkach. Niepokój o wynik plebiscytu jest duży i będzie się wzmagał przez najbliższe dwa tygodnie.
Na warszawskiej giełdzie koniec ubiegłego tygodnia był słaby, ale nie musi to oznaczać dramatu. Obrót na rynku akcji był mały, a to nie potwierdza kierunku ruchu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Tym razem to największe spółki błyszczały na GPW. WIG20 zyskał we wtorek 0,9 proc. i znów zbliżył się do szczytów hossy.
Europejskie indeksy pozostają dziś w lekkim zawieszeniu. Najlepszy sentyment widać na niemieckim rynku, gdzie DAX zyskuje lekko ponad 0,5%. Nieco słabiej radzi sobie FTSE 100 oraz CAC40, gdzie wzrosty sięgają ok. 0,4%. Spadki notuje za to szwajcarski indeks SMI, który traci prawie 0,2%.
Poprawa nastrojów na GPW. Temat ceł na razie znów zszedł na dalszy plan na czym korzystają największe spółki naszego rynku.
W tym tygodniu w środę przypadał dzień, w którym miało wygasnąć 90 dniowe wstrzymanie się z cłami wzajemnymi Stanów Zjednoczonych.
Początek tygodnia na parkiecie w Warszawie przyniósł nieznaczny spadek głównego indeksu, WIG20, o 0,11%, do poziomu 2861 pkt. mWIG40 podbił o 0,17%, podczas gdy sWIG80 zanotował lekką korektę o 0,67%. Obroty na szerokim rynku wyniosły niecałe 1,2 mld złotych.
Poniedziałek na GPW stał pod znakiem niewielkiej zmienności. Inwestorzy patrzą przede wszystkim na Stany Zjednoczone i temat wojny handlowej.