CDM Pekao
Początek tygodnia przyniósł wyraźne schłodzenie nastrojów na rynkach akcji, wczoraj zmiany głównych indeksów giełdowych na świecie były mieszane, a przewagę miały rynki zniżkujące, jednak nie była ona duża. Wczoraj, częściowo zapewne z powodu zamknięcia rynków akcji USA i absencji tamtejszych inwestorów , w związku z Dniem Niepodległości, dynamika rynków była generalnie mała. Największe zmiany mogliśmy obserwować na spolaryzowanych giełdach europejskich, jednak i tak w skali globalnej liczba giełd, których główne indeksy zmieniły się o więcej niż ±1% była mała. Wczoraj nie było wielu publikacji istotnych danych lub wskaźników makro na świecie, wobec czego dominującym czynnikiem było zamknięcie rynków USA. Początek dnia na giełdach azjatyckich przyniósł umiarkowane wzrosty, a najlepiej zachowały się giełdy chińskie. W Europie nastroje były zdecydowanie słabsze, chociaż początek handlu przyniósł w większości przypadków pozytywne otwarcia w okolicach piątkowych zamknięć. W miarę upływu czasu nastroje na giełdach zachodnioeuropejskich pogarszały się lekko, ale systematycznie i ostatecznie najgorzej również w ujęciu globalnym wypadły giełdy w Londynie i Mediolanie. Zakończenie dnia na rynkach akcji za oceanem było umiarkowanie pozytywne. Na polskim rynku akcji wydarzeniem dnia była publikacja przez ministerstwo Rozwoju założeń Programu Budowy Kapitału Polaków, czyli zapowiedzianych przez Jarosława Kaczyńskiego w sobotę na V kongresie PIS zmian w funkcjonowaniu OFE. GPW należała do grona outsiderów, ale w sumie reakcja inwestorów nie była dramatyczna i spadki głównych indeksów GPW nie były relatywnie szczególnie duże.
Piotr Kuczyński, DI Xelion
W poniedziałek było w USA Święto Niepodległości, więc Wall Street nie pracowała, co zazwyczaj prowadzi na rynkach europejskich do marazmu. Tym razem na to też się zapowiadało.
Indeksy rozpoczęły dzień od niewielkich wzrostów, po czym zanurkowały i zabarwiły się na czerwono. Spadki były nieduże, a na rynku zapanował zapowiadany marazm. Prowadził on jednak do powolnego osuwania się indeksów. Dzień zakończył się prawie jednoprocentowym spadkiem indeksów.
Nasz rynek walutowy w poniedziałek zachowywał się od rana spokojnie, ale wkrótce osuwający się kurs EUR/USD oraz spadające indeksy na europejskich giełdach zaczęły podnosić kursy EUR/PLN, USD/PLN i CHF/PLN i wzrostem dzień się zakończył. Nie należy tych zwyżek wiązać z wypowiedziami polityków PiS na temat OFE.
Te wypowiedzi miały jednak wpływ na zachowanie GPW. Co prawda przed rozpoczęciem sesji (to oczywiście był czas wybrany nieprzypadkowo) odbyła się konferencja prasowa wicepremiera Mateusza Morawieckiego, ale za wiele to ona nie wyjaśniła. Mimo tego rynek zachował się zdecydowanie lepiej niż gdyby tej konferencji nie było.