Na półmetku sesji indeks WIG20 był notowany ponad 0,3 proc. nad kreską, cały czas utrzymując się ponad psychologicznym poziomem 2500 pkt. Krajowym indeksom sprzyjają nastroje na zagranicznych rynkach akcji. Warto przy tym zauważyć, że kupujący głównie są aktywni na rynkach wschodzących z naszej części Europy. Wyraźne zwyżki miały miejsce w Pradze, Budapeszcie oraz Stambule. Jednocześnie nieco w tyle zostały rynki rozwinięte. Na największych europejskich parkietach więcej do powiedzenia mają sprzedający, choć zasięg spadków jest dość ograniczony.
W Warszawie największym zainteresowaniem cieszą się przede wszystkim duże spółki z indeksu WIG20. Lokomotywami zwyżek są spółki rafineryjne PKN Orlen i Lotos, które po krótkiej korekcie dziś powróciły do kontynuacji trendu wzrostowego. Kupujący są też aktywni na papierach LPP, którego kurs wspiął się do poziomu nienotowanego od końca 2014 r. Na niewielkich plusach są także dwa największe banki – PKO BP i Pekao. Na drugim biegunie, wśród przecenionych walorów, w komplecie znalazły się spółki energetyczne.
Za dużymi spółkami niestety nie nadążają małe i średnie spółki, które od dłuższego czasu mają spory problem, by wkupić się w łaski inwestorów. W okolicach półmetku czwartkowych notowań na szerokim rynku przewagę miały taniejące walory.