Po blisko dwóch tygodniach konsolidacji WIG20 w czwartek mocnym ruchem wybił się z niej górą. Oznacza to, że inwestorzy piątek rozpoczną z pewnością w lepszych humorach niż na początku tygodnia. WIG20 wyrysował na wykresie mocną białą świecę i zakończył sesję na najwyższych poziomach z całego dnia, czyli na pułapie 2434,61 pkt. Cieszy także to, że obroty były zdecydowanie wyższe niż w środę, kiedy rynek czekał na wieści z konferencji Fedu. Główną siłą rozpędową strony popytowej był Bank Zachodni WBK, który rano poinformował o zakupie części biznesu Deutsche Bank Polska. Kurs od razu zareagował solidną zwyżką, kończąc sesję na poziomie 393,65 zł, czyli 6,87 proc. powyżej zamknięcia z poprzedniego dnia. Drugie w kolejności pod względem wzrostu notowań było LPP. Tutaj argumentów dostarczyła bardziej analiza techniczna aniżeli kwestie fundamentalne. Ogólnie czwartkowa sesja była bardzo pozytywna dla wszystkich banków zrzeszonych w indeksie blue chips.
Strona podażowa okopała się tym razem na akcjach spółek energetycznych, co najbardziej odczuli udziałowcy PGE. Notowania spółki zanurkowały, gdy jej zarząd ogłosił szczegóły strategii na lata 2018–2023.
Czwartek stał pod znakiem kolejnej wzrostowej sesji małych spółek. Inwestorzy wykorzystali przebicie ważnego oporu przez indeks sWIG80, które miało miejsce w środę. Przestrzeń do zwyżek jest tutaj spora, widać to na wykresie technicznym, jednak ważniejsze zdają się niskie wyceny „maluchów".
Podczas czwartkowej sesji WIG20 wyróżniał się na tle europejskich parkietów. Indeks znajduje się coraz bliżej ważnego oporu na 2480 pkt.