Na początku czwartkowej sesji indeks blue chips wzniósł się na pułap 2610,63 pkt, który obecnie stanowi najwyższy poziom obecnej hossy. Jak na razie na więcej strony popytowej nie stać. Po dojściu na 2610,6 pkt zareagowała podaż i sprowadziła WIG20 chwilowo nawet poniżej zamknięcia ze środy. Obecnie, około godziny 14., WIG20 jest notowany na pułapie 2602,3 pkt, czyli 0,07 proc. powyżej zamknięcia ze środy.

Liderem zwyżek wśród największych spółek jest Alior Bank. Wzrostem o ponad 4 proc. kontynuuje mocny rajd rozpoczęty w połowie czerwca. W tym roku kurs Aliora zyskał już ponad 10 proc. Kolejny jest Eurocash, który stara się odrobić straty z kilku ostatnich dni. Nie brakuje jednak hamulcowych. Największym jest JSW, gdzie akcje spadają o 1,3 proc. Około 1 proc. tanieją walory Cyfrowego Polsatu. Poza Energą, spadki mają miejsce w całym sektorze energetycznym.

Wypróbuj narzędzie do analizy technicznej dostępne na www.parkiet.com

Liderem czwartkowych zwyżek są jednak średnie spółki. mWIG40 jest już 0,9 proc. nad kreską. Najlepiej w tej grupie zachowują się papiery Forte, które znów stara się odwrócić spadkowy trend z ostatnich miesięcy. Obecnie zmierza w kierunku styczniowych minimów. Ich przebicie otworzyło by drogę w kierunku przebicia okrągłego poziomu 54 zł za akcję. Liczba spółek spadających jest skromna, głównym hamulcowym w drugiej linii jest dziś Wawel, gdzie zniżka przekracza 2 proc.

Z kolei indeks sWIG80 znajduje się obecnie w połowie wczorajszej czarnej świecy. Po dwóch dniach spadków widać, że inwestorzy nie są już skłonni do wyprzedaży akcji maluchów.