Dziś wobec dość dobrych nastrojów w Europie zaczęliśmy sesję lekko wzrostowo. Do 13-tej WIG20 dreptał powyżej 2330 pkt. Spadł na chwilę przed 14-tą, ale szybko wrócił, a w końcówce pod wpływem USA dotknął 2350 pkt.
Od wczoraj spekuluje się, że gorsze dane z Chin zmuszą to państwo do większej ustępliwości w negocjacjach umów handlowych z USA. Ale na porządku dziennym jest zaplanowane na dziś głosowanie dotyczące Brexitu w parlamencie brytyjskim. Porażka w głosowaniu nad umową wynegocjowaną przez Theresę May jest raczej przesądzona, rynki o tym wiedzą od dłuższego czasu i nie powinno to wpłynąć na jutrzejsze nastroje. Nie powinno, a jednak stan niepewności ulegnie nasileniu. Nie ma bowiem jasnego planu dalszego działania. Prawdopodobnie gabinet poda się do dymisji. Być może Wielka Brytania wyjdzie z UE bez umowy (twardy Brexit), a być może zapadnie decyzja o kolejnym referendum. Nastroje mogą ulegać nieoczekiwanym zmianom pod wpływem docierających jutro komentarzy w sprawie Brexitu. Z pewnością będą podejmowane jakieś decyzje, komunikaty polityków brytyjskich dotyczące dalszego postępowania.
Technicznie wydaje się, że WIG20 ma ochotę przeskoczyć 2350 pkt. W piątek w trakcie sesji wydawało się, że zostanie pokonane, a jednak indeks zawrócił.
Witold Zajączkowski