Skutkowało to zielonym kolorem na początku dzisiejszych notowań. DAX i CAC40 ruszyły w górę. WIG20 natomiast zablokował się na 2400 pkt. Przez 2 godziny dreptał nie mogąc się przebić, po czym cofnął się 10 pkt. Ruszył w górę dopiero w końcówce sesji, gdy Wall Street otworzyła się wzrostami i potwierdziła koniunkturę. Zakupy w końcówce były wzmożone, choć obrót całej sesji mały – poniżej 500 mln.

Daje się zauważyć przebudzenie na szerszym rynku. mWIG40 przekroczył 4100 pkt. Jest po dzisiejszej sesji najwyżej od 5 października. Jeszcze lepiej wygląda sWIG80, który trzy ostatnie sesje zalicza z 1 proc. wzrostem. Wygląda na to, że krajowi inwestorzy zwrócili uwagę na GPW i jakaś gotówka zaczęła trafiać na zakup akcji średnich i małych spółek. Być może kończy się długi okres dekoniunktury na GPW spowodowany przekonaniem, że akcje będą spadać z powodu podaży ze strony OFE.

WIG20 ma teraz do pokonania cienie świec sprzed 2 tygodni, a potem otwiera się droga na szczyt sprzed roku – 2620 pkt. Kapitał na rynki wschodzące dociera, co jest widoczne no we wzrostach giełdy w Stambule.

Witold Zajączkowski

[email protected]