Była to realizacja zysków zgodnie z zasadą – kupuj plotki, sprzedaj fakty. W nocy, w Azji dominował już kolor czerwony, ale spadki nie przekraczały zwykle 0,5 proc. Europa miała rozpocząć dzień pod kreską.
WIG20 nie odbiegł nastrojem od otoczenia. Zaczął kilkanaście punktów niżej i właściwie do końca sesji dreptał w miejscu. Nie zdołał wyjść na plus pomimo powolnego ocieplenia w reszcie kontynentu. Główne parkiety zakończyły dzień lekkimi wzrostami. Wall Street otworzyła się nieznacznie niżej i bez jakiejś szczególnej dynamiki w którąkolwiek ze stron.
Nieco bardziej, o 0,5 proc. spadł mWIG40, tymczasem sWIG80 urósł o 0,2 proc. Stało się to za sprawą Ekoexportu, który wzrósł o 40 proc. po informacji o podpisaniu umowy w Kazachstanie na pozyskiwanie mikrosfery. W odwrocie były natomiast beniaminki niedawnej mocnej spekulacji – Ursus (-8 proc.), Getin (-7 proc.), Idea Bank (-5 proc.).
W szerszym ujęciu WIG20 po wyrysowaniu przed kilkoma tygodniami podwójnego szczytu, znalazł wsparcie na poziomie 2315 pkt. i przy przeciętnych obrotach oscyluje od tygodnia wokół 2350 pkt. Dalszy jego ruch jest zależny od kapitału z zagranicy.
Witold Zajączkowski