Krajowe wskaźniki poruszają się zgodnie z trendem obowiązującym na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie nieco więcej do powiedzenia mają kupujących. Zwyżki indeksów w Europie nie powalają jednak na kolana. Pozytywnym wyjątkiem są giełdy z naszego regionu. W gronie najmocniej rosnących rynków, oprócz Warszawy, są parkiety w Budapeszcie i Moskwie.
Największym wzięciem w Warszawie cieszą się przede wszystkim duże spółki z indeksu WIG20. Zainteresowaniem inwestorów cieszą się walory banków, które próbują odrabiać straty po czwartkowej wyprzedaży. Prym w tym gronie wiedzie PKO BP. Inwestorzy najwyraźniej zdążyli już ochłonąć po długo oczekiwanym wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kredytów frankowych. Do łask wróciły też akcje PGNiG, co przekłada się na najbardziej okazałą zwyżkę w całym indeksie.Na celowniku kupujących znalazły się też spółki rafineryjne PKN Orlen i Lotos, choć w ich przypadku wzrosty są mniej efektowne. Z pozytywnych nastrojów nie skorzystały jedynie CD Projekt, LPP i Orange, notując niewielkie spadki. Za dużymi spółkami niestety nie nadążają małe i średnie sfirmy. Dlatego na szerokim rynku coraz wyraźniejszą przewagę mają taniejące walory.