WIG20 jak na razie ustanowił dzisiejsze minimum na poziomie 2228 pkt., a stało się to dwie godziny od rozpoczęcia handlu. Po południu indeks krajowych blue chips notowany jest już nieco wyżej. Jak na razie więc spełnia się scenariusz testowania połowy długiej białej świecy, powstałej w zeszłym tygodniu w poniedziałek, kiedy to WIG20 urósł o ponad 3 proc. Sporym ciężarem w gronie dużej dwudziestki jest energetyka, a szczególnie PGE. Kurs PGE spada o blisko 7 proc. Spółka jest po publikacji wyników kwartalnych, które jednak nie odbiegają od wcześniejszych szacunków. Pretekstem do zniżek może być jednak chęć realizacji szybkich zysków. Mocno traci też Dino Polska. Tu spadek sięga 6 proc. i prowadzi do zejścia poniżej poziomu otwarcia z poprzedniego dnia. Gdyby sesja dla Dino Polska zakończyła się w tym miejscu, oznaczałoby to najniższy od połowy sierpnia poziom w cenach zamknięcia. Na zielono święcą notowania m.in. Play, Aliora oraz CD Projektu.
Podobnie na GPW zniżkują indeksy małych oraz średnich spółek, choć jak na razie również nie powoduje to poważnych konsekwencji technicznych. Warto zauważyć, że ze spółek szerokiego rynku to właśnie wspomniane PGE jest najsłabsze. Z kolei w związku z podniesieniem ceny w wezwaniu o blisko 18 proc. rosną notowania Ergisu.
Kolor czerwony przeważa dziś w całej Europie. Jeszcze słabszy od WIG20 jest m.in. niemiecki DAX. Tuż przed otwarciem giełdy w Stanach Zjednoczonych zniżkują też kontrakty na S&P500. W ślad za spadającymi akcjami, zyskują obligacje skarbowe, co objawia się niższymi rentownościami.
Niewiele dzieje się dziś na rynku walut. Dolar wciąż kosztuje około 3,89 zł, a euro 4,28 zł.