S&P500 zyskał wczoraj 3,35 proc., Nasdaq Composita 3,6 proc., a Dow Jones 3,2 proc. Jeśli dodamy do tego zwyżki na Dalekim Wschodzie (Shanghai Composite o 0,1 proc., Hang Seng o 1,25 proc., Sensex o 3,2 proc.) oraz wzrost chińskich PMI za marzec do ponad 50 pkt (przemysłowy 52 pkt, usługowy 52,3 pkt), to nie dziwią dobre nastroje na warszawskim parkiecie.
WIG20 po raz drugi w marcu zaatakował 1500 pkt. i zmierza w kierunku miesięcznego maksimum 1547 pkt. Jego przebicie otworzy drogę do kontynuacji korekty. Co istotne - rano rósł cały szeroki rynek GPW - 1 proc. zyskiwał mWIG40, a 1,5 proc. sWIG80. Obroty po 30 minutach handlu sięgały 108 mln zł, 55 proc. spółek było na plusie, a 27 proc. na minusie.
Najmocniej w górę szedł kurs Harpera (21,2 proc.), a najmocniej w dół Mabionu (-10,2 proc.).
Nastroje na rynkach sugerują, że dziś na plan dalszy zeszły statystyki dotyczące epidemii (787 tys. zarażonych na świecie), a w centrum uwagi są dane makro (dziś po południu m. in. indeks Chicago PMI oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board).
Dziś rano o 1,1 proc. drożał dolar i kosztował już 4,1607 zł. Lekkie odreagowanie notowała ropa naftowa. Po wczorajszym teście poziomu 20 USD, dziś baryłka WTI drożała o 5,3 proc. do 21,2 USD. Złoto natomiast taniało o 0,4 proc. do 1616 USD za uncję.