Podczas wczorajszej sesji przez długi okres WIG20 znajdował się pod kreską. Byki nie bardzo miały pomysł, jak włączyć się do gry. Sytuacja zmieniła się na ostatniej prostej, kiedy to dość nieoczekiwanie WIG20 wyszedł na plus i ostatecznie zakończył dzień na plusie. Czy dzisiaj popyt pójdzie za ciosem?
Początek notowań na to nie wskazuje. WIG20 zaczął dzień od przeceny, która przekraczała 1 proc. Tym samym cały wczorajszy ruch wzrostowy został zniwelowany. Zobaczymy czy byki będą w stanie się podnieść po pierwszym ciosie.
Niższe otwarcie na naszym parkiecie to m.in. pokłosie spadków, które wczoraj dotknęły Wall Street. Dow Jones Industrial stracił 2,4 proc. natomiast S&P500 zakończył dzień 1,8 proc. pod kreską. Inwestorzy żyli przede wszystkim notowaniami ropy naftowej. Jej cena w majowych kontraktach spadła poniżej zera. Warto jednak też zauważyć, że jeśli chodzi o kontrakty czerwcowe to cena surowca utrzymuje się powyżej 20 dolarów.
Komplet czerwieni oglądaliśmy też w nocy na rynkach azjatyckich. Nikkei225 stracił prawie 2 proc. Shanghai Composite kończył dzień z przeceną rzędu 0,9 proc. Nie pomogła z pewnością informacja o pogarszającym się stanie zdrowie przywódcy Korei Północnej. Rodzi to bowiem ryzyko destabilizacji sytuacji geopolitycznej w regionie.
Co dzisiaj czeka rynki? W kalendarzu mamy m.in. odczyt niemieckiego indeksu ZEW. Na krajowym podwórku czekają nas odczyty dotyczące produkcji przemysłowej. Wpływ na rynki może mieć także sytuacja na ropie naftowej. Na razie byki są w defensywie. Czekamy na rozwój wydarzeń.