Tylko przez chwilę kolor zielony dzisiaj gościł na naszym parkiecie. Było to na samym początku notowań. Trwało to jednak tak krótko, że ci którzy przegapili start mogli w ogóle tego nie zauważyć. W kolejnych fragmentach notowań przewagę przejęły już niedźwiedzie. Początkowo był to dość nieśmiały ruch, ale z czasem podaż zaczęła się rozkręcać. W pewnym momencie WIG20 tracił już ponad 1 proc. Chwilowo jednak udało się nieco poprawić statystyki. W połowie notowań indeks największych spółek tracił bowiem około 0,8 proc. W dół ciągnie go dzisiaj przede wszystkim PKN Orlen, który traci ponad 3 proc. Tak inwestorzy zareagowali na publikację wyników spółki za I kwartał.
Słaba postawa indeksu WIG20 znowu stawia nas dzisiaj w gronie najsłabszych rynków. Dzisiaj nawet przewodzimy spadkowej stawce. Minusy obserwować można dzisiaj także na Węgrzech. Tamtejszy BUX traci około 0,3 proc. Pod kreską jest też francuski CAC40, który spada 0,2 proc. Niemiecki DAX jest jednak już 0,2 proc. na plusie.
Za nami są już finalne odczyty europejskich indeksów PMI. To co przed nami to amerykański raport ADP o zmianie zatrudnienia. Oczywiście istotny będzie także początek notowań na Wall Street. Na razie kontrakty na amerykańskie indeksy zyskują prawie 1 proc., co może być dobrym prognostykiem. Pytanie jednak czy na ewentualny pozytywny początek notowań na Wall Street zareagują inwestorzy w Warszawie? Doświadczenia ostatnich dni pokazują, że nie jest to takie oczywiste.
Na rynku walutowym wraca słabość złotego. Dolar jest już wyceniany na 4,20 zł co oznacza wzrost o 0,4 proc. Euro kosztuje 4,53 zł, nieznacznie więcej niż wczoraj.
Poniesione ostatnio straty odrabia ropa naftowa. Baryłka ropy WTI kosztuje już powyżej 25 dolarów.