WIG20 po południu traci 0,18 proc. i notowany jest na poziomie 1769 pkt. Mimo rozpoczęcia sesji powyżej pułapu 1780 pkt oznacza to zejście w okolice, w których toczył się handel w ubiegły piątek. Na wykresie wyrysowała się oczywiście jak dotąd długa, czarna świeca z krótkim cieniem u góry. W gronie blue chips lider pozostaje ten sam, czyli JSW. Wzrost jest nadal imponujący i sięga powyżej 5 proc., jednak z rana kurs JSW był sporo wyżej. Istotnie rosną także akcje PKO BP i Aliora. Grono hamulcowych staje się coraz szersze, a najsłabsi tracą po blisko 2 proc. To m.in. Play, Santander czy LPP.
Z drugiej strony uspokoiło się w trzeciej linii spółek. Po południu sWIG80 zniżkuje już tylko o 0,2 proc., natomiast przez chwilę indeks świecił na zielono. Przypomnijmy, że z samego rana strata przekraczała 1 proc.
W porównaniu z początkiem sesji nastroje pogorszyły się również na innych rynkach, m.in. DAX, który bardzo dobrze zaczął poniedziałkową sesję, jednak po południu również lekko zniżkuje. Słabiej niż z rana prezentują się też notowania kontraktów na amerykański S&P 500, jednak wciąż notują blisko 1-proc. zwyżkę.
Po porannym umocnieniu ropa wróciła w okolice poziomu odniesienia, podobnie jak złoto.
Dolar utrzymuje się na poziomach sprzed kilku godzin i kosztuje 3,74 zł. Euro wyceniane jest na 4,44 zł.