Informacją, która odbiła się szerokim echem na rynku w piątek było wykrycie koronawirusa u Donalda Trumpa. W efekcie większość europejskich parkietów świeciła na czerwono, a wraz z nimi polskie blue chips. Indeks największych spółek rozpoczął sesję od spadku o ponad 0,5 proc. Niedźwiedzie kierowały kursem największych spółek prze większość piątkowej sesji, jednak około godz. 16 kupujący wcisnęli gaz do dechy, czego efektem jest wzrost WIG20 o 0,2 proc.

Motorem napędowym odbicia był CD Projekt. Dzień wcześniej spółka była najsłabszym ogniwem i staniał o ponad 8 proc. Inwestorzy wzięli się jednak za odrabianie strat i spółka zdrożała o 3,8 proc. W odwrotnej sytuacji była natomiast PGE. Czwartek zwyżka w jej przypadku wyniosła ponad 8 proc., a w piątek notowania spadły o około 3 proc.

Do analogicznego odbicia doszło również na wykresie średnich spółek. mWIG40 zdołał zakończyć piątek nad kreską ze wzrostem o 0,15 proc. Pomogły notowania Mercatora, które wzrosły o ponad 6 proc.

Kupujący skupili w piątek swoją uwagę na WIG20 i mWIG40 zapominając przy tym o małych spółkach. sWIG80 rozpoczął sesję od spadków i z godziny na godzinę powiększał stratę. Indeks zakończył dzień spadkiem o 1,1 proc. Najsłabszym ogniwem był EkoExport. W okresie styczeń – wrzesień przychody spółki spadły o 22 proc. rok do roku do 26 mln zł. W efekcie, spółka staniała o ponad 8 proc.

W Europie WIG20 był jednym z nielicznych indeksów, które świeciły na zielono. Pod koniec handlu DAX spadał o 0,7 proc., CAC 40 o 0,4 proc., a FTSE 100 o 0,3 proc. Otwarcie sesji w USA przyniosło zgodnie z przewidywaniami spadki. S&P 500 tracił 0,8 proc., a Nasdaq ponad 1 proc.