W USA kolejne dni przynosiły ustanawianie nowych rekordów hossy, zarówno na S&P 500, jak i technologicznym Nasdaq. Na zachowanie tego ostatniego warto zwrócić uwagę. Szczepionka na Covid-19 spowodowała rotację w kierunku spółek cyklicznych. Czy to oznacza koniec dobrej passy firm technologicznych? Rynek póki co pokazuje, że niekoniecznie. Oczywiście, będąc najlepszym indeksem w 2020 oraz w ostatnich latach, Nasdaq może się zachowywać teraz słabiej niż część indeksów, ale nie oznacza to, że jest skazany na spadki. Co więcej, procesy cyfryzacji, które tak bardzo uwidoczniły się w tym roku, są nadal obecne, na czym będą korzystały poszczególne spółki. Warto jednak zapewne nie patrzeć tylko na te największe, o których wszyscy słyszymy, ale łaskawym okiem spojrzeć na te nieco mniejsze. Na GPW początek grudnia to dalszy rajd rynku, a WIG20 zaskakuje pozytywnie swoją siłą na tle czy to rynków europejskich, czy też krajów wschodzących. Nieco rozczarowująco natomiast wypadają największe indeksy europejskie (np. DAX), które prawie stoją w miejscu. Jednocześnie trzeba zauważyć, że wiele wskaźników sentymentu wskazuje na wysoki optymizm panujący na rynkach. Z jednej strony każe to zachować nieco większą ostrożność. Z drugiej jednak ewentualne pojawienie się korekty będzie raczej po prostu przystankiem we wzrostach, a nie ich końcem. ¶